Kurski broni imprezy TVP: Atak na Sylwester Marzeń to próba obalenia rządu
Zagrożenie covidowe
Oficjalnie na sylwestrowej imprezie w Zakopanem bawiło się 30 tys. widzów. Tylu mogło wejść na sam koncert. Wiadomo jednak, że do stolicy Tatr zjechało na sylwestra dużo więcej gości. Co najmniej 40 tys. Oglądalność show zorganizowanego przez TVP była bardzo wysoka. Jednak pod adresem organizatorów podnoszone są zarzuty nie tylko o zaniedbania sanitarne w dobie pandemii, ale wręcz o stworzeni zagrożenia covidowego.
Jacek Kurski udzielił TVP Info specjalnego wywiadu, w którym zaciekle bronił Sylwestra Marzeń. Krytykę nazwał nonsensem i oświadczył, że wpisuje się ona w histeryczne ataki na władzę i opozycyjny plan obalenia rządu.
Mamy pandemię od dwóch lat, ale jednocześnie jest sylwester. Przecież nikt nie odwołuje świąt Bożego Narodzenia, świąt Wielkanocnych, czy ważnych rocznic, które się obchodzi. Chodzi o to, by przy zbiegu tych dwóch wrażliwości znaleźć dobry balans między jednym i drugim. Na tym sylwestrze to było - twierdził Jacek Kurski w TVP Info.
W ocenie Jacka Kurskiego krytyka spływająca na TVP za organizację zabawy w Zakopanem wpisuje się w szerszy plan obalenia "dobrej zmiany". Nazwał ją kłamliwą, bezpodstawną i destruktywną.
Polska jest w trudnym momencie. Mamy rodzaj interwencji zewnętrznej. Jest plan obalenia rządu "dobrej zmiany", on jest realizowany, rozpisany (...) Przykre, że w tym ataku zmierzającym do obalenia władzy i obozu rządzącego uczestniczy coś w rodzaju piątej kolumny w postaci mediów, które jawnie działają na wspieranie tego procesu destrukcji państwa i znajdują każdą okazję do atakowania Telewizji Polskiej. Dlaczego? W tym zagrożeniu polskiej niepodległości Telewizja Polska (...) jest największym medium, które jest zdolne obronić narrację polskiej niepodległości, polskiej racji stanu - dodał.
Kurski: Wszyscy zaszczepieni
Prezes TVP podkreślał także, że "wszyscy uczestnicy imprezy byli zaszczepieni". Choć nawet na zdjęciach z Sylwestra Marzeń widać, że trudno było znaleźć osoby zasłaniające maseczkami usta i nos, czego wymagają obostrzenia sanitarne.Proszę zwrócić uwagę, że prowadzący wielokrotnie odnosili się do tych, którzy przez te ostatnie dwa lata cierpieli, mogą mieć nawet poczucie utraty, osamotnienia. Takie jest właśnie zadanie medium publicznego, żeby z tymi ludźmi być i ten koncert sylwestrowy był również dla nich, a być może przede wszystkim dla nich. Uważam, że to było dobrze zbalansowane i godne - podkreślał Jacek Kurski.