Mateusz Morawiecki
Pawel Wodzynski/East News

Morawiecki o Norwegach: powinni podzielić się ropą

Przejdź do galerii zdjęć
To chyba nie jest najlepsza strategia do budowy silnego, niezależnego od dostaw z Rosji zaplecza energetycznego dla Polski. Mateusz Morawiecki na spotkaniu z młodzieżą skarcił Norwegię za "żerowanie na wojnie w Ukrainie". Na głowę polskiego premiera już spadła fala krytyki.
Reklama

Norwegia żeruje na wojnie

Stało się jasne, że Władimir Putin wykorzysta surowce Rosji, jako narzędzie do wywierania presji na kraje zachodnie i straszenie całego kontynentu kryzysem energetycznym. Jedyną szansą dla Polski na uniknięcie długofalowych problemów związanych z brakami w dostawach gazu i ropy, jest błyskawiczne znalezienie partnerów, którzy zechcą sprzedać nam część swoich zasobów. Naturalnym i oczywistym wyborem, wydaje się Norwegia.

I wtedy, gdy wypada wzmacniać alianse i torować sobie drogę do całkowitego uniezależnienia od rosyjskich dostaw, szef polskiego rządu postanawia podzielić się swoją opinią na temat norweskiego sposobu zarządzania własnymi zasobami. Mateusz Morawiecki, w czasie sobotniego spotkania z młodzieżą poddał w wątpliwość działania Norwegów i zaapelował o "podzielenie się" zyskami z ropy.

Nadmiarowe zyski Norwegii z ropy i z gazu przekroczą sto miliardów euro. To jest pośrednie żerowanie na wywołanej przez Putina wojnie. My się wszyscy oburzamy na Rosję, i słusznie. Bandycki napad, bandyci, zbrodniarze i tak dalej, ale szanowni państwo, młodzi ludzie, coś jest nie tak. Piszcie do waszych młodych przyjaciół w Norwegii. Oni powinni się tym błyskawicznie podzielić. - mówił Morawiecki

Premier stwierdził, że ta sytuacja nie jest ani "normalna" ani "sprawiedliwa", że zyski tak małego i liczącego tak niewiele ludności państwa jak Norwegia, przekroczą w tym roku średnią z ostatnich lat.

Fala krytyki po słowach premiera

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź polityków opozycji, którzy gremialnie skrytykowali postawę Mateusza Morawieckiego.

Jeśli pisowska władza zamierza negocjować kontrakt gazowy z Norwegią w sposób zaprezentowany wczoraj przez Mateusza Morawieckiego, bezpieczniej byłoby przekazać sprawę ministrowi Sasinowi. Ma sporo kopert na te listy do młodych Norwegów, a przy okazji wybiorą nam prezydenta. - napisał na Twitterze Marek Belka
Reklama

Krzysztof Bosak zauważył, że Polska wysłała właśnie bardzo zły negocjacyjny. Lider Konfederacji stwierdził, że próba zmiękczania Norwegów poprzez odwoływanie się do emocji, będzie świadczyć wyłącznie o słabości Polski, która w ten sposób pokazuje własną frustrację i bezradność.

Rzecznik PO Jan Grabiec dał natomiast do zrozumienia, że rząd nie ma żadnej koncepcji na realne uniezależnienie się od rosyjskich dostaw, a "na koniec okaże się, że będzie kupował rosyjski gaz z Nord Stream przez rewers z Niemiec".

Reklama
Zobacz galerię zdjęć: Polacy pomagają uchodźcom z Ukrainy. Zobacz zdjęcia!
Autor - Jan Matoga
Autor:
|
redaktor depesza.fm
j.matoga@styl.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama