Władimir Putin
MIKHAIL METZEL/AFP/East News

Putin chce, żeby inne państwa płaciły za gaz w rublach

W najnowszym wystąpieniu w mediach Władimir Putin zażyczył sobie, aby "nieprzyjazne państwa" płaciły Rosji za gaz w rublach. Są już efekty deklaracji Putina. Wypowiedź spowodowała gwałtowny wzrost cen gazu.
Reklama

Nieoczekiwane żądanie Władimira Putina

Agencja Reuters cytuje ostatnią wypowiedź Władimira Putina. Prezydent Rosji miał powiedzieć, że Rosja będzie zgodnie z umowami dostarczać surowce naturalne państwom Zachodu, ale zapłatę od "nieprzyjaznych państw" (czyli tych, które wprowadziły sankcje) będzie pobierał jedynie w rublach. Zapewnił zarazem, że kraj będzie kontynuował dostawy gazu w zakontraktowanych wielkościach.

Putin ogłosił, że rząd i bank centralny mają tydzień na znalezienie rozwiązania, jak przenieść te operacje na rosyjską walutę, a Gazpromowi zostanie nakazane wprowadzenie odpowiednich zmian w kontraktach gazowych - informuje Agencja Reuters.
Zobacz także

Przypomnijmy, że do tej pory 58 proc. transakcji było rozliczanych w Euro, 39 proc. w dolarach amerykańskich i 3 proc. w funtach szterlingach.

Możliwość zmiany waluty, która mogłaby zakłócić ten handel, spowodowała, że niektóre europejskie i brytyjskie ceny hurtowe gazu wzrosły w środę o około 15-20 proc. - ocenia Reuters.
armatura gazowa
zdjęcie ilustracyjne Pixbay

Więcej pytań niż odpowiedzi

Reklama

Decyzja Putina ma wymiar kontrsankcji wymierzonych w państwa Zachodu. Szef PGNiG zwraca uwagę, że trudno ocenić, czy możliwa jest zmiana płatności na ruble.

Kontrakt, którego szczegółów zdradzać nie mogę, przewiduje sposób regulowania płatności. To nie jest tak, że kontrahent może sobie dowolnie, życzeniowo zmieniać sposób regulowania płatności. Będziemy realizować kontrakt, tak jak jesteśmy do tego zobowiązani - oświadczył prezes PGNiG Paweł Majewski.

Zdaniem ekspertów Iwony Wiśniewskiej i Szymona Kardasia z Ośrodka Studiów Wschodnich zmiana płatności niesie wiele negatywnych konsekwencji dla Gazpromu.

Od strony finansowej ewentualne przejście na rozliczenia rublowe nie oznaczałoby zmniejszenia napływu do Rosji walut obcych. Importerzy niezbędne im ruble najprawdopodobniej kupowaliby na miejscu za euro czy dolary, lecz narażeni byliby na duże ryzyko kursowe oraz dodatkowe opłaty związane z operacjami. Kluczowe znaczenie będą miały jednak mechanizmy tych operacji, jakie mają przygotować CBR i rząd. Wprowadzenie opłat rublowych za gaz niosłoby ze sobą przede wszystkim negatywne konsekwencje dla Gazpromu – monopolisty w zakresie eksportu surowca systemem rurociągowym. Oznaczałoby dalsze ograniczenie dostępu koncernu do walut zachodnich - wyjaśniają eksperci.
Reklama
Autor - Kamil Wroński
Autor:
|
redaktor depesza.fm
k.wronski@depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama