Rozmowy OBWE? Rosja nie jest zainteresowana
Tak zwany Dokument Wiedeński, został przyjęty w 1990 roku przez OBWE. Wprowadza on mechanizmy umożliwiające konsultacje i współpracę państw w ramach zmniejszenia ryzyka konfliktów militarnych. Według zapisów Dokumentu, który podpisywała również Rosja przy manewrach, w których bierze udział więcej niż 13 tysięcy żołnierzy należy dopuścić zewnętrznych obserwatorów i, przede wszystkim, z odpowiednim wyprzedzeniem poinformować o ćwiczeniach inne państwa.
Władze Ukrainy zażądały od Rosji wyjaśnień związanych z masowym gromadzeniem się wojsk przy granicy. Przedstawiciele Kijowa powołali się na zapisy Dokumentu Wiedeńskiego i oczekiwali odpowiedzi strony rosyjskiej na początku tygodnia. Nie doczekali się.
Jeśli Rosja mówi poważnie o niepodzielności bezpieczeństwa w ramach OBWE, musi wypełnić swoje zobowiązanie do wojskowej przejrzystości w celu deeskalacji napięć i zwiększenia wspólnego bezpieczeństwa - stwierdził szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba
Skoro nie udało się uzyskać pisemnej odpowiedzi z Moskwy, Ukraina stara się rozwiązać sprawę w inny sposób. Jak się jednak okazuje, Kreml chce trzymać Kijów i sojuszników w niepewności. We wtorek, na wniosek władz Ukrainy zwołano specjalne posiedzenie OBWE. Żaden przedstawiciel Kremla nie pojawił się jednak na obradach. Faktem tym nie był specjalnie zaskoczony ambasador USA przy OBWE Michael Carpenter.
Niestety, choć być może nie jest to zaskakujące, Federacja Rosyjska nie przyjechała dzisiaj. Rosja nie tylko odmówiła wzięcia pod uwagę uzasadnionych obaw Ukrainy o jej bezpieczeństwo, ale nawet odmówiła udziału w spotkaniu jednego z filarów założycielskich OBWE, mającym na celu zmniejszenie ryzyka - przyznał ambasador
Rosja uzna niepodległość Donbasu?
Duma Państwowa przegłosowała projekt uchwały wzywający do uznania niepodległości Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej.
Deputowani uważają, że uznanie niepodległości republik stworzy podstawy do zapewnienia gwarancji bezpieczeństwa i ochrony ich mieszkańców republik przed zagrożeniami zewnętrznymi, a także do wzmocnienia pokoju międzynarodowego i stabilności regionalnej - przewodniczący izby niższej rosyjskiego parlamentu Wiaczesław Wołodin
Dokument został niezwłocznie przesłany do podpisu przez Władimira Putina.