Tragedia na warszawskich Włochach. Nie żyje młoda Ukrainka
We wtorek po południu funkcjonariusze policji zostali wezwani do jednego z mieszkań na warszawskich Włochach. Sąsiedzi zauważyli, że na balkonie leżą zwłoki kobiety, która chwilę wcześniej kłóciła się z mężczyzną.
Zgłoszenie wpłynęło około godziny 14.20, a do makabrycznego zabójstwa doszło prawdopodobnie około 14. Mieszkańcy bloku przy ul. Borsuczej oraz przechodnie relacjonowali na miejscu, że mężczyzna dźgnął młodą kobietę nożem kilka razy, aż upadła. Mieszkańcy dodali także, że sprawca zabójstwa uciekł z miejsca zdarzenia.
Aktualnie trwa obława i poszukiwani zabójcy młodej Ukrainki.
[AKTUALIZACJA]
Jak nieoficjalnie ustaliła Polska Agencja Prasowa, kobieta wynajmowała mieszkanie przy ul. Borsuczej od ubiegłego roku. Ukrainka dobrze znała swojego oprawcę. Prawdopodobnie byli parą. Funkcjonariusze policji mówią o zabójstwie na tle obyczajowym.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie poinformowała, że zlecono sekcję zwłok ofiary. Na miejscu zbrodni aktualnie pracują śledczy oraz funkcjonariusze policji. Poszukiwania zabójcy jak na razie są bezskuteczne.Jak ustalili reporterzy Gazeta.pl - poszukiwany jest 27-letni Evgenij W.