Zaskakujące słowa rzecznika Kremla. Wojna zakończy się już za kilka dni?
Wojna niebawem się zakończy?
Rzecznik Kremla i jeden z najbliższych współpracowników Władimira Putina udzielił wywiadu brytyjskiej telewizji Sky News. Był to pierwszy wywiad Dmitrija Pieskowa dla zachodnich mediów od czasu inwazji Rosji na Ukrainę. Zdaniem rosyjskiego dyplomaty "specjalna operacja wojskowa" w Ukrainie może zakończyć się już niebawem.
Mamy nadzieję, że w najbliższych dniach operacja ta albo osiągnie swoje cele, albo dokończymy ją poprzez negocjacje między delegacją rosyjską i ukraińską - powiedział Pieskow.
Pieskow dodał, że to będzie zależeć od "gotowości strony ukraińskiej do zaakceptowania warunków Rosji".
W dalszej części wywiadu Pieskow, jak większość rosyjskich urzędników powtarzał kłamstwa rosyjskiej propagandy. Rzecznik Kremla oskarżył stronę ukraińską o wykorzystywanie cywilów jako żywe tarcze. Dodał również, że Rosjanie używają precyzyjnej amunicji i nie atakują cywilnych obiektów. Powiedział także, że "specjalna operacja wojskowa w Ukrainie" zapobiegła wybuchowi III wojny światowej.
NATO nie jest pokojowym sojuszem. Dąży do konfrontacji i jego głównym celem istnienia jest konfrontacja z innym krajem - ocenił.
Pieskow: Rosja odniosła ogromne straty
Dziennikarz Mark Austin zapytał Pieskowa, jak wielu żołnierzy straciła Rosja. Pieskow przyznał, że straty są ogromne.
Tak, mamy znaczące straty i jest to dla nas wielka tragedia - powiedział rzecznik Putina.
Rosyjskie dowództwo nie chce ujawnić, jak wielu żołnierzy poległo w Ukrainie. Jak jednak informuje Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy od początku inwazji (czyli od 24 lutego) Rosja straciła już aż 18,9 tys. żołnierzy.