Bayraktar od narodu litewskiego już wylądował w Ukrainie. Polacy zbierają na kolejny

Bayraktar od Litwinów już w Ukrainie

Vanagas, czyli jastrząb po litewsku wylądował już w Ukrainie i może służyć wojskom do ataków na rosyjskie siły okupujące kraj od 24 lutego. Minister obrony Litwy zamieścił na swoim profilu na Twitterze fotografię drona Bayraktar TB2, którego pomalowano w barwy obu krajów, opatrzono godłami i wizerunkiem jastrzębia szykującego się w locie do schwytania ofiary.

Bayraktar “Vanagas” is already in Ukraine! 🇺🇦 pic.twitter.com/72HQlLZ2Nk

— Arvydas Anušauskas (@a_anusauskas) July 8, 2022

Dar od litewskich obywateli to bezprecedensowe wydarzenie. Pierwszy raz w historii zwykli ludzie postanowili zrzucić się na drona bojowego, by okazać w ten sposób solidarność z walczącą Ukrainą. Akcję zainicjował dziennikarz Andrius Tapinas i w ciągu zaledwie niespełna czterech dni Litwini zebrali prawie 6 milionów euro na maszynę. Już 25 maja ogłoszono, że zgodę na zakup wydało litewskie Ministerstwo Obrony, władze Turcji i producent - firma Baykar Makina. Turecka firma zbrojeniowa zdobyła się na piękny gest i zaoferowała Baraktara za darmo, pod warunkiem, że zebrane pieniądze zostaną przeznaczone dla potrzebujących Ukraińców.

Polacy też mają swoją zbiórkę

Sławomir Sierakowski postanowił pójść w ślady Tapinasa i zaproponował identyczną zbiórkę w Polsce. Akcja odbywa się pod hasłem "Bayraktar dla Ukrainy" i do tej pory zebrano już 36 procent wymaganej kwoty - to znaczy ponad 8 milionów złotych. Na portalu zrzutka.pl można śledzić postępy na bieżąco i oczywiście dołączyć do ponad 72 tysięcy wspierających, wśród których są również mieszkający w Polsce Białorusini i Polacy mieszkający we Lwowie. Do końca pozostało 19 dni, a celem jest zebranie łącznej kwoty wynoszącej 22 500 000 złotych.

Bayraktar TB2 to ceniony bezzałogowy samolot rozpoznawczo-bojowy. Jest w stanie przemierzać odległość do kilkuset kilometrów i atakować cele bombami kierowanymi laserowo. Drony zyskały duże uznanie żołnierzy ukraińskich, którzy dowiedli ich skuteczności zwłaszcza na początku wojny. Obecnie, Rosjanie obawiając się uderzeń zdalnie sterowanymi bezzałogowcami znacznie wzmocnili swoją obronę przeciwlotniczą. Bayraktary nadal jednak stanowią istotny element pozwalający Ukraińcom nawiązywać walkę z najeźdźcą.