Lisiczańsk stracony? Rosjanie wkraczają do ruin
Niepewna sytuacja w Lisiczańsku
Od kilku dni informowano o nasilającym się szturmie na miasto, które znalazło się w niemal całkowitym okrążeniu. Codziennie pojawiały się raporty o nadchodzących z południa atakach sił okupanta, które jednak napotykały na opór Ukraińców. Jasne jednak było, że zdobycie przez Rosjan Lisiczańska jest kwestią czasu.
Analitycy z amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną twierdzą, że siły Kijowa najprawdopodobniej wycofały się z Lisiczańska. W sobotę pojawiły się pierwsze doniesienia, o tym że Rosjanie wkroczyli do miasta. ISW przeanalizowało nagrania, na których widać rosyjskich żołnierzy w północnych i północno-wschodnich dzielnicach, gdzie wcześniej stacjonowali Ukraińcy. oznaczałoby to, że wojsko ukraińskie musiało wycofać się w całości lub przynajmniej w znacznej części. Te doniesienia częściowo potwierdził Serhij Hajdaj, szef władz obwodu ługańskiego, który napisał na Telegramie:
Rosjanie umacniają się w rejonie Lisiczańska, miasto jest w ogniu. Wydaje się, że okupanci rzucili wszystkie siły na Lisiczańsk
Ale Hajdaj nie mówi nic o pełnym "wycofaniu wojsk", przewidywań amerykańskiego think-tanku nie potwierdza też oficjalny komunikat Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, w którym pojawia się jedynie informacja o wojskach okupanta "umacniających swoje pozycje" w okolicy obleganego Lisiczańska.
To było kiedyś miasto
Napotykając zaciekły opór obrońców, wojska Władimira Putina zastosowały taktykę, z której zasłynęły już w Ukrainie: zaczęli równać Lisiczańsk z ziemią przy pomocy nieustannych uderzeń artyleryjskich i rakietowych. W rezultacie miasto zamieniono w ruinę, podobnie jak sąsiedni Siewierodonieck.
Serhij Hajdaj zaprezentował na Telegramie fotografie pokazujące skalę zniszczeń dokonanych przez najeźdźców w mieście, stwierdzając, że to kolejny ośrodek błyskawicznie zamieniony w ruinę przez tych, którzy mówią o "wyzwalaniu":
Jeśli w Siewierodoniecku w ciągu miesiąca walk miejskich pozostały domy i budynki administracyjne, to w Lisiczańsku w ciągu krótkiego czasu takie same budynki administracyjne zostały doszczętnie zniszczone - pisze szef władz obwodu ługańskiego