Mariupol. W piwnicy znaleziono ponad 200 ciał
Przerażające odkrycie w Mariupolu
Petro Andriuszczenko w najnowszym poście na Telegramie poinformował o szokującym odkryciu w Mariupolu.
Podczas usuwania gruzu zniszczonego bloku, w piwnicy znaleziono ponad 200 ciał w zaawansowanym stanie rozkładu - napisał Andriuszczenko w poście na Telegram.
Doradca mera Mariupola ujawnił także, że miejscowi mieszkańcy odmówili udziału w zbieraniu i pakowaniu ciał ofiar, dlatego rosyjskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych opuściło miejsce prac. W związku z tym ciała zabitych zostały na miejscu, a w powietrzu unosi się zapach rozkładających się ciał.
Andriuszczenko wyjaśńił, że proces pochówku ciał z podwórek bloków jest w mieście "faktycznie wstrzymany", bo aby "oficjalnie" za darmo pochować zwłoki, należy czekać w kolejce, na własną rękę przewieźć ciało do "kostnicy", zgłosić, że ciało zostało dopiero znalezione albo zgodzić się na nagranie wideo, w którym trzeba powiedzieć, że ofiara zginęła z rąk ukraińskiej armii.
Mariupol upadł
21 maja agencja Reutera poinformowała, że ostatnia grupa obrońców kombinatu metalurgicznego Azowstal w Mariupolu, na południowym wschodzie Ukrainy, złożyła broń, w związku z czym wojska rosyjskie kontrolują już teraz cały Mariupol.
W sumie poddało się 2439 ukraińskich obrońców, a ostatnia grupa liczyła 531 osób.
Przypomnijmy, że obrońcy huty Azowstal zgodnie z rozkazem dowództwa złożyli broń. Sytuacja żołnierzy broniących miasto była tragiczna już od dłuższego czasu. Władze Ukrainy nie chciały jednak poddać miasta przed 9 maja z uwagi na fakt, żeby nie zostało to wykorzystane przez rosyjską propagandę w czasie "Dnia Zwycięstwa" w Rosji.
Obrońcy Azowstalu przez ponad 80 dni powstrzymywali rosyjskie wojska.