STR/AFP/East News

Nancy Pelosi obłożona sankcjami. "Depcze jedność Chin"

W związku z wizytą Nancy Pelosi w Tajwanie Chiny podjęły decyzję o objęciu amerykańskiej dyplomatki sankcjami osobistymi.

Nancy Pelosi obłożona sankcjami

Władze Chin w zdecydowany sposób reagują na wizytę przewodniczącej Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi w Tajwanie. Przypomnijmy, że Chiny uznają Tajwan za część swojego państwa i są przeciwni dążeniom niepodległościowym tego państwa. Zdaniem prezydenta Chin Xi Jinpinga takie zachowanie Nancy Pelosi neguje status quo wyspy i jest "skrajnie niebezpieczne", bo podważa "jedność Chin". Samą wizytę określono natomiast jako prowokującą i podważającą suwerenność i integralność terytorialną ich kraju. W wystosowanym oświadczeniu napisano o nałożeniu sankcji na Nancy Pelosi. Nie wyjaśniono jednak, na czym dokładnie będą polegać obostrzenia nałożone na amerykańską dyplomatkę.

Pomimo poważnych obaw Chin i ich stanowczego sprzeciwu, Pelosi zdecydowała się na wizytę na Tajwanie, poważnie ingerując w wewnętrzne sprawy Chin, podważając suwerenność i integralność terytorialną Chin, depcząc zasadę jednych Chin oraz zagrażając pokojowi i stabilności Cieśniny Tajwańskiej - powiedział w oświadczeniu rzecznik chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Warto zauważyć, że Nancy Pelosi to najwyższy rangą urzędnik USA, który odwiedził wyspę od 25 lat.

KAZUHIRO NOGI/AFP/East News

Chińskie MSZ upomina ambasadorów państw europejskich

Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało także ambasadorów państw UE w reakcji na oświadczenie państw zachodnich. Przypomnijmy, że kraje Unii Europejskiej wspólnie z państwami G7 - grupy zrzeszającej jedne z największych gospodarek świata, czyli Francję, Japonię, Niemcy, Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię, Włochy i Kanadę - w środę (3 sierpnia) wezwały Chiny do pokojowego rozwiązania kwestii Tajwanu.

Zdaniem władz Chin takie oświadczenie jest "niedozwoloną ingerencję w ich wewnętrzne sprawy".

Jeżeli oni nie zmienią swojego błędnego stanowiska w sprawie Tajwanu, to będziemy musieli poważnie rozważyć sens dialogu (z nimi) - powiedziała na briefingu Hua Chunying, rzeczniczka prasowa MSZ Chin.
Autor:
redaktor depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł
Facebook
Twitter
Następny artykuł