Patruszew: Zachód chce otwartego konfliktu z Rosją
Oskarżenia Patruszewa
Według Nikołajewa Patruszewa świat Zachodu dąży do nieuchronnego zniszczenia Rosji. Jego zdaniem NATO stara się jednak balansować między otwartą wojną a wojną hybrydową.
Wydarzenia wokół Ukrainy pokazują, że ludzie Zachodu próbują szukać równowagi, balansując między działaniami hybrydowymi i otwartym konfliktem z naszym krajem, na który nie przestali się przygotowywać - powiedział Patruszew w czasie spotkania sekretarzy Rad Bezpieczeństwa członków Szanghajskiej Organizacji Współpracy.
Zdaniem sekretarza Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, to Ukraińcy motywowani przez Stany Zjednoczone Ameryki uderzają w infrastrukturę krytyczną w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Dodał, że jeśli dojdzie do katastrofy, to "Waszyngton, Londyn i ich poplecznicy" poniosą odpowiednią karę. Słowa Patruszewa wpasowują się w tradycyjną narrację propagandową. Przypomnijmy, że tak naprawdę to Rosjanie urządzają prowokacje i dokonują ostrzału Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej.
Patruszew: Wizyta Pelosi na Tajwanie to zwykła prowokacja
Nikołajew Patruszew nawiązał też do wizyty amerykańskiej dyplomatki Nancy Pelosi w Tajwanie, który uznawany jest za chińską strefę wpływów.
Amerykanie próbują podjąć podobne działania przeciwko naszym chińskim partnerom, co pokazała niedawna prowokacja USA na Tajwanie - stwierdził Patruszew.
Od początku wojny w Ukrainie relacje pomiędzy Stanami Zjednoczonymi Ameryki i Rosją są najgorsze od czasu zimnej wojny. Sytuację pogarsza fakt, że USA są państwem, które wspiera Ukrainę w czasie jej wojny z Rosją. Warto zauważyć, że wartość amerykańskiej pomocy wojskowej płynącej na Ukrainę z USA od początku wojny przekroczyła 10 mld dolarów, dlatego zdaniem wielu komentatorów sceny politycznej obecna wojna między Ukrainą i Rosją jest tak naprawdę konfliktem zastępczym pomiędzy państwem Władimira Putina a NATO.