Rewelacje "The Sun": Putin odejdzie, bo jest zbyt miękki wobec Ukrainy

Angielski ekspert: rosyjscy generałowie tracą cierpliwość

Atmosfera na Kremlu panująca wokół osoby Władimira Putina faktycznie musi być gęsta. Dr Robert Thornton, ekspert studiów nad konfliktami i bezpieczeństwem w londyńskim King's College uważa, że na jest na tyle gęsta, iż rosyjscy generałowie mogą posunąć się do rozwiązań ostatecznych.

Rzecz jednak nie w tym - jak sądzono dotąd - że wojna i sankcje Zachodu są nie na rękę bogaczom z otoczenia rosyjskiego prezydenta. Nie, Dr Thornton cytowany przez "The Sun" twierdzi, że generalicja w Rosji jest sfrustrowana stratami ponoszonymi na froncie oraz faktem, że Putin - rzekomo - mięknie w sprawie Ukrainy. Owo zmiękczenie miało się ujawnić, gdy Rosjanie zdecydowali się na wycofanie wojsk spod Kijowa i przerzucenie ich do Donbasu.

Dr Thornton i "The Sun" z jakiegoś powodu nie uwzględniają w swoim równaniu faktu, że pozbawiona logistycznego wsparcia armia okupanta była regularnie masakrowana przez skoncentrowane siły ukraińskie pod Kijowem, samo zdobycie stolicy okazało się niemożliwe stosunkowo szybko, a linia frontu w Donbasie jest znacznie dłuższa, położona blisko granic Rosji i przez to znacznie łatwiejsza w obsłudze dla rosyjskiej logistyki.

Putin "tajemniczo zniknie"

Ale dziennikarz brytyjskiego tabloidu i Dr Thornton się nie zatrzymują i snują już wizję tego, co wydarzy się w Rosji. Jako ekspertowi King's College wypada oczywiście mu wierzyć, gdy twierdzi, że wie na pewno, iż "rosyjska służba bezpieczeństwa uważa, że Putin musi zostać usunięty".

Ekspert wie już nawet jak to się stanie. Na pewno przeprowadzenie takiego rozumowania ułatwiają mu ostatnie doniesienia o nienajlepszym stanie zdrowia prezydenta Rosji.

I tu mają zaczynać się prawdziwe problemy dla Ukrainy i świata, bowiem według eksperta Putin miałby zostać zastąpiony kimś bardziej radykalnym. Choć przeciętnemu człowiekowi na planecie Ziemia, trudno wyobrazić sobie kogoś bardziej radykalnego niż Władimir Putin, Robert Thornton sądzi, że to kwestia łatwa do dogrania.

Trudno powiedzieć w czym ma przejawiać się ta "radykalizacja podejścia do wojny". Jeśli ponownym przerzuceniem sił rosyjskich pod Kijów, to Wołodymyr Zełenski nie mógłby wymarzyć sobie lepszego scenariusza.