stojący w ogniu zniszczony rosyjski czołg
Mian Mujeeb UR Rehman/Twitter

Rosja niszczy ukraiński sprzęt wojskowy. Hiszpanie obiecują nowy

W niedzielnym ataku na Kijów zniszczono precyzyjnymi uderzeniami składy broni i sprzętu wojskowego - twierdzi strona rosyjska. Putin straszy, że jeśli Ukraina otrzyma rakiety większego zasięgu, Moskwa natychmiast zareaguje. Hiszpanie postanowili bardziej uaktywnić się w kwestii pomocy i zapowiedzieli dostarczenie ciężkiego sprzętu obrońcom.
Reklama

W Kijowie zniszczono ciężki sprzęt wojskowy

Pięć dni trwał względny spokój w stolicy Ukrainy. W niedzielę rano władze miasta poinformowały o eksplozjach i pożarze w kilku budynkach. Rosyjski MON wydał komunikat, w którym potwierdził, że do ataku użyto precyzyjnych rakiet dalekiego zasięgu. Rosjanie oświadczyli również, że celem uderzenia były składy broni, w których Ukraińcy trzymali sprzęt wojskowy. Według informacji niepotwierdzonych przez stronę ukraińską zniszczeniu miały ulec czołgi T-72 i pojazdy opancerzone dostarczone przez zachodnich sojuszników Kijowa.

Władimir Putin zapowiada, że to dopiero początek likwidowania ciężkiej broni na wyposażeniu Ukraińców. Rosyjski prezydent w wywiadzie telewizyjnym wyemitowanym w niedzielę ostrzegł, że jeśli Zachód dostarczy Ukrainie broń o zwiększonym zasięgu "Rosja uderzy w obiekty, w które jeszcze nie uderzała".

Ogólnie rzecz biorąc, całe to zamieszanie wokół dodatkowych dostaw broni ma, moim zdaniem, tylko jeden cel - przeciągnąć konflikt zbrojny tak długo, jak to tylko możliwe - komentował Putin
Władimir Putin
ALEXEI DRUZHININ/AFP/East News

Hiszpanie obiecują dostawy

Madryt zdecydował, że zamierza "dokonać jakościowego skoku" w kontekście wsparcia wojskowego dla Ukrainy.

Reklama

Hiszpanie, którzy do tej pory dostarczali głównie amunicję i broń lekką, teraz obiecują Kijowowi solidne dostawy ciężkiej broni.

Dziennik "El Pais" powołując się na źródła rządowe donosi, że w grę wchodzić mogą baterie przeciwlotnicze rakiet krótkiego zasięgu i czołgi Leopard A4, które od 10 lat kurzą się w bazie w Saragossie.

Szkopuł w tym, że czołgi wymagają naprawy, a załogi żołnierzy ukraińskich - szkoleń niezbędnych do obsługi sprzętu. Napraw może nie podjąć się żadna z firm przemysłu zbrojeniowego, ponieważ w całej Europie ruszyły programy zwiększonych wydatków na wojsko i producenci nie nadążają z realizacją zamówień.

Reklama
Autor - Jan Matoga
Autor:
|
redaktor depesza.fm
j.matoga@styl.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama