Rosja opuszcza Międzynarodową Stację Kosmiczną. Będzie budować własną
Rosja opuść ISS
Nowo mianowany szef rosyjskiej państwowej agencji kosmicznej Roskosmos powiedział, że definitywny koniec współpracy w ramach międzynarodowego programu kosmicznego nastąpi po roku 2024.
Decyzja o opuszczeniu stacji (ISS) została podjęta - stwierdził Jurij Borisow
Borisow miał już wcześniej informować, że Rosja będzie chciała wycofać swoją obecność z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej najpóźniej w 2025 roku.
Agencja Reutera podaje powołując się na wysokiego rangą przedstawiciela NASA, że dotychczas strona rosyjska nie poinformowała Amerykanów o swoich zamiarach. Oficjalnie amerykańska agencja kosmiczna nic nie wie o planach Rosjan. Władimir Putin ma zamiar stworzyć własny projekt badawczej stacji orbitalnej. Przynajmniej tak brzmią oficjalne zapewnienia Roskosmosu.
Polityka w kosmosie
Opuszczenie przez Rosjan ISS będzie nieść ze sobą szereg problemów. Systemy silników stacji są sterowane z kosmodromu Bajkonur. Z drugiej jednak strony, jeśli społeczność międzynarodowa upora się z problemami technicznymi, zakończenie tej współpracy może wszystkim wyjść na dobre.
ISS, podobnie jak wszystko inne w czym Rosja ma swój udział, stała się po wybuchu wojny pretekstem do szantażowania dotychczasowych partnerów. Były szef Roskosmosu Dmitrij Rogozin wygłaszał jeszcze w marcu groźby o celowej deorbitacji Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i zrzuceniu jej nad Europą lub Ameryką.
Później głośno było o samych rosyjskich astronautach, którzy przebywając na ISS zamiast zając się pracą naukową, postanowili zorganizować wiec polityczny i zapozowali do fotografii z flagą nieuznawanej separatystycznej republiki donieckiej.