Rosyjski opozycjonista: Sankcje bardziej dotykają Europę niż Rosję
"Ogromny błąd polityków Zachodu"
Michaił Chodorkowski stwierdził, że Unia Europejska popełniła kardynalny błąd. Jego zdaniem Zachód przed nałożeniem sankcji nie zabezpieczył alternatywnych dostaw energii, przez co sankcje energetyczne stały się niezwykle kosztowne dla 27 państw członkowskich, z których bardzo wiele było uzależnionych od rosyjskich surowców. W przypadku gdy takich dostaw nie ma, Unia powinna rozważyć nałożenie ceł na rosyjską energię, zamiast całkowicie jej zakazać.
Byłem zdumiony, kiedy odkryłem, że nie było porozumienia w sprawie jakichkolwiek alternatywnych dostaw. Wiercąc dziurę we własnych finansach, Europa jest teraz mniej zdolna do przelania gotówki na tak ważne zadanie, jakim jest kupowanie większej ilości broni dla Ukrainy - ocenił Chodorkowski.
Jego zdaniem Zachód na sankcjach mógł stracić nawet kilkaset mld dolarów, podczas gdy znacznie skuteczniejsze w kontekście prowadzonej wojny byłoby przekazanie tych pieniędzy Ukrainie na zakup ciężkiej broni, która mogłaby przychylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Mój punkt widzenia nie zmienił się (od końca maja) - co wy, u diabła, robicie? - pytał retorycznie.
Czy Michaił Chodorkowski ma rację?
Wydaje się, że słowa Chodorkowskiego nie są bezzasadne. Wiele państw Unii Europejskiej może mieć poważne kłopoty w znalezieniu alternatywnych źródeł energii. Zastąpienie w szybkim czasie taniej ropy z Rosji może być niemal niemożliwe szczególnie w przypadku tak wysokiego zapotrzebowania.
Tymczasem Rosja może cały czas eksportować swoje surowce na rynek chiński, co uzależnia ją od Państwa Środka, ale nie pozbawia dochodów.