VALERIA MONGELLI/AFP/East News

Zełenski może spać spokojnie. Wielka Brytania będzie dalej wspierać Ukrainę

Przejdź do galerii zdjęć
"Boris Johnson jest przyjacielem Ukrainy" - oświadczył Wołodymyr Zełenski, a w Kijowie nie ukrywano smutku i rozczarowania decyzją o dymisji premiera Wielkiej Brytanii. Sami Brytyjczycy jednak uspokajają. W kwestii ukraińskiej nie zmieni się nic, bo w sprawie wojny panuje na Wyspach konsensus ponad podziałami politycznymi.

Nie ma ryzyka zmiany kursu politycznego Wielkiej Brytanii

Wielka Brytania od początku trwania konfliktu w Ukrainie jednoznacznie opowiadała się za wsparciem dla Kijowa i równie jednoznacznie potępiała działania Rosji. Twarzą brytyjskiej polityki zagranicznej w kontekście zmagań rosyjsko-ukraińskich był jednak Boris Johnson, który odwiedzał Wołodymyra Zełenskiego i można było odnieść wrażenie, że obaj politycy doskonale się dogadują. Nic więc dziwnego, że gdy w czwartek na Downing Street zapadły najważniejsze decyzje dotyczące przyszłości rządu, sami Ukraińcy zaczęli się zastanawiać jaki wpływ będą one miały na ich sytuację.

Brytyjski minister obrony Ben Wallace uspokaja. Według niego nie istnieje ryzyko zmiany politycznego kursu Zjednoczonego Królestwa wobec Ukrainy. Nie zmieni się nic, gdy szefem rządu zostanie inna osoba z Partii Konserwatystów i nic również nie ulegnie zmianie jeśli do władzy doszłoby zupełnie inne ugrupowanie.

Cały system polityczny wspiera to, co robimy w Ukrainie. Nie spodziewam się w ogóle, by miało to się zmienić. Miałem wielkie szczęście, że w naszej polityce wobec Ukrainy byłem wspierany przez wszystkich: Szkocką Partię Narodową, Partię Pracy i Liberalnych Demokratów. I myślę, że nie ma tygodnia, w którym nie zwracałbym się do nich albo z nimi nie rozmawiał, bo zgadzamy się, że ważne jest, by kontynuować wysiłki na rzecz Ukrainy, która stara się obronić przed straszliwą nielegalną inwazją - mówił Wallace cytowany w PAP
BRENDAN SMIALOWSKI/AFP/East News

Stany Zjednoczone chcą utrzymać współpracę

Rezygnację Borisa Johnsona skomentowano także w Waszyngtonie. W komunikacie prasowym przekazanym przez administrację Białego Domu zapewniono o tym, że USA i Wielka Brytania pozostają najbliższymi przyjaciółmi, których wyjątkowe relacje pozostają silne i trwałe. Joe Biden miał stwierdzić, że "oczekuje kontynuacji bliskiej współpracy z rządem Zjednoczonego Królestwa". Biały dom uspokaja, że szeroko rozumiana współpraca ma dotyczyć również "utrzymania silnego i jednomyślnego podejścia do kwestii wspierania narodu Ukrainy, który broni się przed brutalną wojną Putina".

Zobacz galerię zdjęć: Polacy pomagają uchodźcom z Ukrainy. Zobacz zdjęcia!
Autor:
redaktor depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł
Facebook
Twitter
Następny artykuł