Będzie spotkanie Putina z Zełenskim? Są trzy warunki
Dojdzie do spotkania Putina z Zełenskim?
Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak powiedział, że na razie potencjalne spotkanie obu prezydentów nie wniosłoby niczego nowego, byłoby "grą w tradycyjną rosyjską historię, która polega na utrwaleniu statusu quo, a same rozmowy dwustronne nie przybliżyłyby do etapu deeskalacji".
Mało tego, wcale nie interesują nas spotkania dla samego spotkania czy ten sam banalny rosyjski "scenariusz" negocjacji. Interesuje nas wyzwolenie terytoriów okupowanych, znaczące taktyczne porażki Federacji Rosyjskiej, obowiązkowe procesy prawne na dużą skalę - powiedział doradca prezydenta Ukrainy.
Dodał jednak, że spotkanie Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego będzie możliwe po uprzednim wycofaniu wszystkich wojsk rosyjskich z terenu Ukrainy, a przedmiotem rozmów dwustronnych między przywódcami będzie przede wszystkim "omówienie powojennego życia, w zakresie reparacji, odszkodowań i ekstradycji przestępców".
Spotkanie się odbędzie, jeśli Rosja spełni trzy warunki
Doradca prezydenta wyjaśnił również, że spotkanie się odbędzie, jeśli zmianie ulegną trzy zasadnicze sprawy.
- Po pierwsze, Federacja Rosyjska wciąż twierdzi, że ma wystarczające zasoby, aby odnotować pewne sukcesy w wojnie.
- Po drugie, każde dzisiejsze spotkanie jest wyłącznie grą z tradycyjną rosyjską historią, która wygląda następująco: ustalamy status quo, tańczymy "kłamliwe tańce" i rozpoczynamy nowy etap eskalacji.
- Po trzecie, Rosja musi odpowiadać za zbrodnie na wielką skalę i nie chować się za bezkarnością. Dlatego wojna musi dotrzeć do jedynego możliwego końca.
Przypomnijmy, że rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wspomniał o warunkach rozmów pokojowych strony rosyjskiej. Pieskow podkreślił, że negocjacje będą kontynuowane, jeśli Ukraina spełni wszystkie wymagania strony rosyjskiej. Pytany o to, jakie są teraz wymagania Rosji, odparł: "Ukraina wie bardzo dobrze".
