Dlaczego Rosja zaatakowała Ukrainę? Ławrow: Celem jest przerwanie dominacji USA
Dlaczego Rosja zaatakowała Ukrainę?
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow był pytany o powód "specjalnej operacji wojskowej" w Ukrainie. Ławrow powiedział, że cel był jeden: przerwanie dominacji USA.
Nasza militarna operacja specjalna została podjęta po to, by położyć kres nieostrożnej ekspansji i lekkomyślnemu dążeniu Stanów Zjednoczonych oraz innych krajów Zachodu do pełnej dominacji na arenie międzynarodowej - wyjaśnił Ławrow.
Przypomnijmy, że Rosjanie w różny sposób argumentują agresję Rosji na Ukrainę. Była już mowa o „demilitaryzacji” i „denazyfikacji” Ukrainy; zmianie przywództwa w tym państwie, wyzwoleniu Donbasu; czy zwiększeniu granic republik Donieckiej i Ługańskiej. Obecne słowa Ławrowa wpasowują się w to, co mówi wielu geopolityków.
Ich zdaniem Rosja zaatakowała Ukrainę, bo zobaczyła słabość Zachodu. Władimir Putin zażądał wycofania wpływów USA aż po Odrę, na co oczywiście Stany Zjednoczone Ameryki się nie zgodziły. Efektem tego stanu rzeczy ma być wojna zastępcza USA (za którą walczy Ukraina) i Rosji. Zdaniem ekspertów Rosja "poczuła swoją siłę" i chciała zmiany dotychczas obowiązującego ładu światowego. Władimir Putin jednak przeszarżował, bo nie spodziewał się, że wojna w Ukrainie będzie trwała tak długo, a sankcje będą aż tak dotkliwe.
Ławrow: Rozmowy będą kontynuowane
Siergiej Ławrow poinformował jednocześnie, że rozmowy pokojowe Rosji z Ukrainą będą kontynuowane. Zaznaczył jednak, że w czasie ich trwania nie będzie już obowiązywać zawieszenie broni.
Podczas pierwszej tury rozmów Ukraina tego nie odwzajemniła, postanowiliśmy więc, że podczas kolejnych negocjacji nie będzie przerwy (w działaniach militarnych) aż do czasu osiągnięcia ostatecznego porozumienia - powiedział w wywiadzie dla Russia 24, RIA Novosti i TASS.