Gen. Hodges: Rosja rozpada się właśnie teraz

Trzy czynniki rozpadu Rosji

Emerytowany generał armii USA Ben Hodges zabrał głos w sprawie wojny w Ukrainie. W jego ocenie jesteśmy świadkami początku końca Federacji Rosyjskiej w jej dzisiejszym kształcie".

Zobacz także

Kiedy skończy się wojna? Brytyjski marszałek podał datę

Wśród wymienionych czynników generał wymienił:

1. Dramatyczny spadek zaufania mieszkańców Rosji do armii. Władimir Putin za wszelką cenę unika przymusowej mobilizacji, a do wojska trafiają przede wszystkim przedstawiciele mniejszości etnicznych, którzy traktowani są przez rosyjskie dowództwo jak mięso armatnie.
2. Utrata rynków energetycznych - do tej pory Rosja utrzymywała się przede wszystkim z eksportu surowców. W momencie, gdy Zachód zamknął się na rosyjski rynek energetyczny, władze państwa nie będą w stanie znaleźć nowych rynków zbytu, które natychmiast zrekompensują stratę. Warto więc zauważyć, że gospodarka rosyjska nie będzie w stanie utrzymać 144 mln ludności.
3. Brak solidarności społecznej spowodowany niewielką populacją Rosji w stosunku do terytoriów, które posiada kraj.

ARIS MESSINIS/AFP/East News

Koniec Rosji jest bliski

Według generała trzeba głośniej mówić o bezpowrotnym końcu Rosji i się na to przygotować.

Zobacz także

Raport Ukraina. Kijów gra na dezorientację Rosjan. Ci grają na nuklearny terror

Przypomniał również, że Rosja dysponuje olbrzymim potencjałem nuklearnym. W jego ocenie to bardzo poważne wyzwanie dla Zachodu, bo złe decyzje mogą doprowadzić do światowej katastrofy.