Konsultacje przed szczytem Biden-Putin
Antony Blinken, pełniący funkcję sekretarza stanu USA rozmawiał w poniedziałek z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełeńskim. W trakcie konsultacji, ze strony amerykańskiego dyplomaty miały paść słowa pełnego poparcia dla interesów Ukrainy. Blinken potwierdził, że drzwi do NATO pozostają otwarte dla wszystkich krajów, które aspirują do wstąpienia w szeregi Sojuszu.
Cytowany przez PAP Zełeński, napisał po zakończeniu rozmowy z Blinkenem, że "uzgodniono kontynuowanie wspólnie określonych działań" oraz, że wyraża wdzięczność wobec Stanów Zjednoczonych za wspieranie ukraińskich dążeń do zachowania suwerenności i integralności terytorialnej. "Nic o Ukrainie bez Ukrainy" - dodał prezydent Wołodymyr Zełeński.
"Chcemy rozmawiać z Rosją na temat jej obaw"
PAP cytuje jednego z przedstawicieli administracji Białego Domu, który przyznał, że:
Jeśli dojdzie do nowej inwazji Rosji na Ukrainę, Moskwa powinna spodziewać się wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Po 2014 roku mieliśmy Europejską Inicjatywę Odstraszania, która zakładała zwiększone rozmieszczenie rotacyjnych wojsk na terytorium państw sojuszniczych wschodniej flanki NATO. (...) Można się spodziewać, że w przypadku inwazji, byłaby potrzeba zwiększenia pewności i poczucia bezpieczeństwa naszych sojuszników w NATO i Stany Zjednoczone byłyby gotowe to zrobić
Urzędnik zaznaczył, że USA jest gotowe rozmawiać z Rosją na temat jej obaw dotyczących poszerzania NATO. Zasugerował jednak, że jeśli dojdzie do inwazji, Stany wesprą Ukrainę dostawami broni a sankcje nałożone na Moskwę będą bardzo dotkliwe. Przedstawiciel Białego Domu wykluczył bezpośrednie zaangażowanie militarne USA w ewentualny konflikt.
Telekonferencja Biden-Putin odbędzie się dzisiaj o godzinie 16 polskiego czasu.
