Kontrowersyjna decyzja Bidena. W sądzie najwyższym zasiądzie "czarnoskóra kobieta"
Stephen Breyer chce odejść na emeryturę
Sędziowie Sądu Najwyższego w Stanach Zjednoczonych sprawują swój urząd dożywotnio. Każdy z nich ma określone poglądy i związany jest z partią Demokratów lub Republikanów. Stephen Breyer to 83-letnia sędzia mianowany jest za kadencji Billa Clintona, określający siebie jako Demokrata.
Breyer martwi się, że umrze w czasie, gdy przy władzy będą Republikanie i wtedy do Sądu Najwyższego zostanie wybrany kandydat tej partii, dlatego postanowił przejść na emeryturę, w czasie gdy przy władzy jest Joe Biden, a władzę sprawują Liberałowie.
Dzięki temu na miejsce Breyera zostanie wybrany inny Demokrata.
Kto może zostać nowym sędzią Sądu Najwyższego? Tylko czarnoskóra kobieta
Joe Biden postanowił wykorzystać ten fakt do celów politycznych i zapowiedział, że kolejnym sędzią Sądu Najwyższego zostanie "czarnoskóra kobieta". Jest to ukłon w stronę grupy demograficznej, która w 93 proc. głosowała na niego w wyborach w 2020 r. (według AP VoteCast).
Demokraci mogą zatwierdzić kandydatkę zwykłą większością głosów, ale to znaczy, że nie mogą sobie pozwolić na wyłamanie się ani jednego senatora demokratycznego z głosowania „za”
Niestety, pozostaje tylko współczuć nowej członkini Sądu Najwyższego. Nawet jeśli będzie miała odpowiednie kompetencje i tak każdy powie, że została wybrana do Sądu Najwyższego z uwagi na fakt, że "jest czarnoskórą kobietą".
Bycie czarnoskórą kobietą to nie są wystarczające kwalifikacje do SN - tak pomysł Bidena krytykuje opozycja.