#joe biden

Na chłodno dzisiejszą decyzję rosyjskiego prezydenta o podpisaniu dekretu dotyczącego mobilizacji przyjął Wołodymyr Zełenski. Przywódca Ukrainy twierdzi, że faktyczna mobilizacja trwa już od wielu tygodni i mówią o tym dane wywiadowcze. Dużo mniej stonowany w swojej wypowiedzi był Joe Biden, który wystąpił na forum ONZ.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Joe Biden stwierdził, że pandemia Covid-19 się już skończyła. Wypowiedź Bidena tym bardziej szokuje, że liczba zakażeń rośnie w zastraszającym tempie.

Joe Biden odniósł się do niewątpliwych sukcesów armii ukraińskiej na froncie. Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki stwierdził, że "siły rosyjskie zostały odepchnięte".

Joe Biden wygłosił przemówienie w Filadelfii, w którym odniósł się do kontrowersyjnej postaci Donalda Trumpa. W jego ocenie były prezydent USA i wspierający go Republikanie reprezentują ekstremizm, który zagraża fundamentom Stanom Zjednoczonym Ameryki. Dodał, że jeśli jedna ze stron podważa wyniki uczciwie przeprowadzonych wyborów, może to doprowadzić do zmierzchu demokracji w Ameryce.

Europa wstrzymuje się z nowymi dostawami sprzętu dla Ukrainy. Tymczasem Stany Zjednoczone zaczynają podkręcać tempo pomocy. 3 miliardy dolarów na uzbrojenie dla Kijowa zatwierdzono w środę. Teraz mówi się, że Amerykanie wyślą specjalną misję wojskową do ogarniętego wojną kraju.

W czwartek 25 sierpnia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że rozmawiał przez telefon z prezydentem Stanów Zjednoczonych Ameryki Joe Biden. Zełenski ujawnił, że rozmawiał z Bidenem na temat dalszych kroków na drodze ku ukraińskiemu zwycięstwu w wojnie z Rosją.

Agencje AP i Reuters, powołując się na przedstawicieli rządu, poinformowały, że Ukraina dostanie rekordowy pakiet pomocy o wartości ponad 3 miliardów dolarów. Będzie to największy, pojedynczy pakiet wsparcia dla Kijowa od czasu inwazji Rosji na Ukrainę z 24 lutego.

Dziennik "Wall Street Journal" informuje, że najprawdopodobniej dojdzie do bezpośredniego spotkania przywódcy Chin Xi Jinpinga z prezydentem USA Joe Bidena w związku z kryzysem chińsko-tajwańskim.

Z jakiegoś powodu nikt się nie zastanawia dlaczego dziennikarze nie pytają przedszkolaków o fizykę kwantową. Z bliżej niewytłumaczalnych powodów, zadaje się natomiast trudne pytania o geopolitykę celebrytom, muzykom i artystom. Skoro ktoś już je zadał, to wypada przytoczyć kilka cytatów. Przed państwem Roger Waters z Pink Floyd, który opowie o przyczynach wojny w Ukrainie.

23 państwo Sojuszu Północnoatlantyckiego ratyfikowało protokoły akcesyjne Szwecji i Finlandii. Prezydent Stanów Zjednoczonych podpisał dokumenty i nie ukrywał radości związanej z faktem, że NATO poszerzy się o dwa strategicznie istotne państwa.

Wygląda na to, że w USA można - tak po prostu - wejść do archiwum z tajnymi informacjami wywiadowczymi, wynieść kilka pudeł, pojechać do domu, odłożyć dokumenty na półkę i zapomnieć o sprawie. Tak przynajmniej musiał myśleć Donald Trump, któremu w związku z tym wizytę złożyło FBI. Były prezydent był zdziwiony, ale nie na tyle, by z akcji wywiadu nie stworzyć politycznej pikiety.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Joe Biden poinformował, że Stany Zjednoczone są gotowe do negocjacji nowego traktatu o redukcji broni jądrowej, który zastąpi obecną umowę New START wygasającą w 2026 roku. Dodał jednak, że czeka na ruch prezydenta Rosji Władimira Putina.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Joe Biden poinformował na Twitterze, że znów jest chory na Covid-19.

W czwartek odbyła się rozmowa na szczycie. Joe Biden rozmawiał z Xi Jinpingiem przez ponad dwie godziny. Punktem zapalnym pomiędzy przywódcami Stanów Zjednoczonych Ameryki i Chin był Tajwan. Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostrzega, że nie pozwoli Amerykanom na zmianę statusu wyspy. "Ci, którzy igrają z ogniem, tylko się sparzą".

Średnio co kilka dni pojawiają się informacje o stanie zdrowia Władimira Putina. Już nie wiadomo, czy jest chory, czy jest zdrowy, czy jego sobowtór zachorował, czy dopiero ma zachorować. Rosja na chwilę odetchnęła, bo świat skupił się na kimś innym. Joe Biden złapał bowiem koronawirusa. Jarosław Kaczyński jeździ z kolei po Polsce i spotyka się z wyborcami. Biorąc pod uwagę prognozy epidemiologów i niepokoje społeczne w kraju - prezes powinien na siebie uważać.

Koordynator ds. komunikacji strategicznej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby ujawnił, że prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki zatwierdził kolejny pakiet pomocy. Ukraina otrzyma aż 270 milionów dolarów - cztery systemy artylerii rakietowej HIMARS wraz z rakietami oraz 36 tysięcy sztuk amunicji artyleryjskiej.

Biały Dom potwierdził, że prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki walczy z zakażeniem koronawirusem. Joe Biden za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych w nagraniu wideo ujawnił, jak przechodzi chorobę. W związku z zaistniałą sytuacją kolejny test na Covid-19 wykona pierwsze dama Ukrainy Ołena Zełenska, która spotkała się z prezydentem USA w środę.

Nie wiadomo na jakim etapie zaawansowania znajdują się prace Iranu nad wyprodukowaniem broni atomowej. Wiele wskazuje jednak na to, że mogą być bliskie zakończenia. Prezydent USA i premier Izraela złożyli jasną, wspólną deklarację: nie będzie nuklearnego Iranu, nawet za cenę wojny.

Teleskop Jamesa Webba został skutecznie zainstalowany na orbicie okołoziemskiej i już rozpoczął działanie. W Białym Domu hucznie zainaugurowano prace tego cudu techniki, a sam prezydent USA Joe Biden mógł jako pierwszy podziwiać wykonaną z niesłychaną precyzją fotografię Wszechświata. Później, NASA zaprezentowała kolejne zdjęcia.

Spotkanie w Madrycie dobiegło końca. W stolicy Hiszpanii zapadły decyzje, które będą kształtować rzeczywistość geopolityczną przez najbliższe lata. Dziś liderzy NATO złożyli deklaracje dotyczące pomocy Ukrainie, Olafowi Scholzowi przeszło przez gardło, że Rosja wykazuje tendencje imperialistyczne, a Joe Biden przyznał, że bezpieczeństwo energetyczne Europy zależeć będzie w dużej mierze od dostaw z Arabii Saudyjskiej.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki w czasie konferencji prasowej odbywającej się po szczycie NATO ujawnił szczegóły swojej rozmowy z Władimirem Putinem, która miała miejsce na kilka dni przed rozpoczęciem wojny.

Historyczny szczyt NATO w Madrycie i historyczna decyzja ogłoszona przez prezydenta USA Joe Bidena. W Polsce ma powstać główna kwatera dowodzenia dla V Korpusu Armii USA. To oznacza, że kluczowe decyzje dotyczące działań sił szybkiego reagowania Sojuszu będą podejmowane właśnie w naszym kraju.

Od niedzieli trwa w bawarskim Elmau szczyt grupy G7. Między Zachodem a Chinami toczy się korespondencyjny pojedynek o dominację gospodarczą, polityczną i militarną na planecie. Zapowiedziano ogromne wsparcie finansowe dla krajów rozwijających się. Choć wśród obecnych nie ma Władimira Putina, najwięksi politycy świata nie omieszkali z niego zażartować.

Przywódcy najbardziej uprzemysłowionych krajów globu spotkali się w Niemczech, by omawiać najbardziej palące problemy świata. Wydarzenie zdominowała tematyka wojny w Ukrainie, dlatego też zaproszono do udziału prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson namawia Zachód do wzmożonej pomocy Ukraińcom broniącym się przed rosyjską inwazją. Ostrzega również tych, którzy dążą do pokoju za wszelką cenę.

Była kanclerz Niemiec twierdzi, że nie ma sobie nic do zarzucenia w kwestii prowadzenia polityki ze wschodem Europy i Rosją. Inaczej oceniają sytuację publicyści i komentatorzy z całego kontynentu. Tym razem z niemieckiej polityki firmowanej nazwiskiem Angeli Merkel kpi francuski dziennik "Le Figaro". Również sami Niemcy krzywo patrzą na dawniej uwielbianą przywódczynię i tłumaczą, że Joe Biden lata temu bezbłędnie wyczuł jej intencje.

Joe Biden ogłosił nowy pakiet pomocy dla Ukrainy. Całość wsparcia ma osiągnąć wartość 1 miliarda dolarów. Zapowiedziano też zwiększenie środków na pomoc humanitarną dla Kijowa. Jednocześnie były ambasador USA w Ukrainie zapowiada, że pogłoski o wywieraniu nacisków na Zełenskiego, by ten przystąpił do negocjacji z Putinem są nieprawdziwe.

Nagle wszyscy na świecie mają dużo do powiedzenia na temat bezpieczeństwa Ukrainy. Joe Biden stwierdził, że bitwa w Donbasie, to idealny moment na urządzenie łagodnej połajanki Wołodymyrowi Zełenskiemu. Wypowiedzi pełne mądrych słów i zapewnień o dobrej woli udzielają Niemcy, Francuzi i Polacy. Tymczasem Rosjanie robią swoje, czyli atakują z całą zaciekłością. Ukraina mogłaby stawiać bardziej skuteczny opór, ale za słowami z Zachodu nie idą dostawy broni.

Do dziwnych i niepotrzebnych spięć dochodzi na linii Waszyngton-Kijów. Zamiast wzmacniać antyputinowską koalicję, władze USA i Ukrainy wdają się w medialne przepychanki. Joe Biden nieoczekiwanie skrytykował Zełenskiego, że ten długo ignorował przekazywane z Ameryki wieści o zbliżającej się wojnie. Kijów odpowiada dość racjonalnie: czy gdybyśmy byli ignorantami, potrafilibyśmy bronić się przez tyle czasu?

W piątek w Los Angeles Joe Biden poinformował, że amerykański wywiad wielokrotnie ostrzegał Ukrainę, mówiąc, że Rosja za moment zaatakuje, ale prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie chciał o tym słyszeć.