Kowalski atakuje LGBT. Mówi o "kolorowych kredkach"
Kowalski atakuje LGBT w TVP
Poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski był gościem programu "Minęła dwudziesta" na TVP Info. W czasie swojej wypowiedzi Kowalski w ostrych słowach odniósł się do Marszu Równości, który został zorganizowany w Warszawie 25 czerwca. W wystąpieniu skrytykował "lewacką ideologię LGBT", a za jedną z form indoktrynacji młodych ludzi podał... kolorowe kredki.
Skrajnie lewicowy marsz równości, z tymi wszystkimi mężczyznami ubranymi w te maski skórzane. To coś po prostu niewyobrażalnego, mi tak ciśnienie się podniosło. Dzieci zaczynają przesiąkać tą lewacką nowomową. Nagle zaczynają się zastanawiać, jaką mają płeć. Ja nawet widzę kolorowe kredki - mówił wyraźnie wzburzony w TVP.
Posłanka Lewicy prawie popłakała się ze śmiechu
Słowa Janusza Kowalskiego wyraźnie rozbawiły posłankę Lewicy Beatę Maciejewską, która słysząc wypowiedź posła Solidarnej Polski, zaniosła się gromkim śmiechem.
W świecie Solidarnej Polski każda kredka powinna być albo czarna, albo biała - skomentowała Maciejewska.
Słowa Kowalskiego rozśmieszyły też prowadzącego program Adriana Klarenbacha, który słusznie zauważył, że kredki przecież zawsze były kolorowe.
Słysząc tę refleksję były sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, próbował wyjaśnić, że chodziło mu nie o kolorowe kredki, ale o kredki tęczowe.
Wszystko po prostu w tych tęczowych barwach: kredki, tornistry... - mówił dalej Kowalski.
To jednak nie uspokoiło posłanki Lewicy, która prawie popłakała się ze śmiechu.