Niepokojące słowa szefa CIA. Rosja użyje broni atomowej?
Rosja użyje broni atomowej w Ukrainie?
Dyrektor CIA William Burns ocenił, że przywódca Rosji Władimir Putin jest wściekły, bo nie udaje mu się zająć Ukrainy. Przypomnijmy, że Rosja od 51 dni prowadzi działania zbrojne w Ukrainie i jak do tej pory zajęła tylko jedno duże miasto (Chersoń). Ofensywa na Kijów zakończyła się fiaskiem i obecnie rosyjskie wojsko skupia się jedynie na utworzeniu korytarza z Krymu i zajęciu Donbasu. Z powodu licznych strat Władimir Putin może być zdesperowany, aby jak najszybciej zakończyć wojnę.
Z tych powodów nikt z nas nie może lekceważyć zagrożenia związanego z użyciem taktycznej broni jądrowej lub broni jądrowej o niskiej wydajności - powiedział William Burns.
Siły nuklearne zostały postawione w stan gotowości przez Rosję już pod koniec lutego. Jak na razie nie widać żadnych oznak tego, że Rosja planuje użycie broni atomowej.
USA wiedziały już od dawna, że Rosja planuje agresję na Ukrainę
Szef CIA zaznaczył, że już jesienią zeszłego roku Stany Zjednoczone Ameryki otrzymywały sygnały o możliwej agresji Rosji na Ukrainę. Burns ujawnił, że w listopadzie osobiście spotkał się z Władimirem Putinem i ostrzegł go przed atakiem na Ukrainę.
Jego zdaniem przywódca Rosji był pewny, że inwazja potrwa "tylko kilka dni".
Choć nie wydawało się, że podjął nieodwracalną decyzję, by napaść na Ukrainę, Putin wyzywająco skłaniał się ku temu, najwyraźniej będąc przekonanym, że jego szansa na kształtowanie orientacji Ukrainy się zamyka - ocenił Burns.
Na koniec podkreślił, że pomimo wojny Rosji z Ukrainą, to nie Rosja, a Chiny są największym wyzwaniem geopolitycznym dla Ameryki.
