Lloyd Austin
Anna Moneymaker/Getty AFP/East News

Pentagon wstrzymuje test rakiety. Powodem są napięcia z Chinami

Wizyta Nancy Pelosi na Tajwanie wywołała sporo chaosu w tych i tak już bardzo niestabilnych czasach. Amerykańska polityk przebywa obecnie z wizytą w Japonii, która apeluje do Chin o natychmiastowe wstrzymanie manewrów wojskowych. Tymczasem szef Pentagonu zadecydował o przełożeniu testów pocisku balistycznego - właśnie po to, by dodatkowo nie rozdrażniać Pekinu.
Reklama

Pelosi w Japonii. Tokio apeluje do Chińczyków

Przewodnicząca Izby Reprezentantów USA kontynuuje swoją podróż po Azji, by wzmacniać relacje z krajami partnerskimi w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony Chin i niewiadomymi związanymi z niestabilną sytuacją w Europie.

Wcześniej, Nancy Pelosi odwiedziła Seul. Teraz Tokio ma być ostatnim etapem jej misji dyplomatycznej. Tam spotkać ma się z premierem Japonii Fumio Kishidą.

Pelosi na pewno nie będzie miała okazji porozmawiać za to z ministrem spraw zagranicznych kraju. Szef japońskiej dyplomacji Yoshimasa Hayashi przebywa obecnie w Kambodży, skąd wysyła jasny apel do przywódcy Chińskiej Republiki Ludowej: zakończcie prężenie muskułów.

Dziś, strona Tokio podało, że pięć pocisków balistycznych wystrzelonych przez Chińczyków spadło do morza na terenie japońskiej wyłącznej strefy ekonomicznej - co stanowi pierwszy taki incydent w historii obu krajów.

Reklama

Rząd Japonii złożył oficjalny protest dyplomatyczny w tej sprawie.

Xi Jinping
AFP/EAST NEWS

Pentagon wstrzymuje testy

Stany Zjednoczone widzą, że Chińczycy są bardzo zdeterminowani, by pokazać światu swoją potęgę. W związku z tym, minister obrony USA Lloyd Austin wydał polecenie przełożenia zaplanowanej na ten tydzień próby wystrzelenia pocisku balistycznego o zasięgu międzykontynentalnym Minuteman III.

Reklama

"Wall Street Journal" informuje, że to wszystko, by uniknąć eskalacji napięć między oboma krajami.

To jest od dawna planowany test, ale został przełożony, by uniknąć jakichkolwiek nieporozumień, biorąc pod uwagę działania Chińskiej Republiki Ludowej wokół Tajwanu - tłumaczy dla "Wall Street Journal" jeden z amerykańskich oficjeli

Waszyngton nie chce zaogniać sytuacji z Pekinem, zwłaszcza, że wizyta Nancy Pelosi na Tajwanie wywołała w regionie już i tak olbrzymie zamieszanie. Chiny w związku z pojawieniem się amerykańskiej spikerki w Tajpej zapowiedziały "akcje odwetową" i potępiły decyzję o przylocie jako prowokację i "igraniem z ogniem".

Amerykański dziennik przypomina, że Austin podjął podobną decyzję o przełożeniu testów broni, gdy w marcu Rosja ogłosiła postawienie swoich sił wojskowych w stan podwyższonej gotowości.

Reklama
Autor - Jan Matoga
Autor:
|
redaktor depesza.fm
j.matoga@styl.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama