Polski Ład - co to jest i na czym polega?
Polski Ład to rządowy program, a raczej plan rozwoju na najbliższe dziesięć lat. W założeniach brzmi bardzo idealistycznie i może być dość trudno zrealizować niektóre postulaty. Rząd już przedstawił projekt ustawy, która była konsultowana przez Ministerstwo Finansów. Teraz ustawa trafiła do Sejmu.
Co ma zreformować Polski Ład?
Cały czas trwają prace nad projektem pod szumnym hasłem Polski Ład. Rząd deklaruje, że odmieni życie tysięcy Polaków na lepsze! Ale czy rzeczywiście tak będzie? Czego tak naprawdę dotyczy? Zajął się nim już Minister Finansów, wprowadzając swoje poprawki. Najogólniej ujmując projekt dotyczy takich sfer, jak: rezydencja podatkowa, estoński CIT, wysokość składki zdrowotnej czy terminy rozliczania ulg podatkowych. W pierwotnej wersji zapowiadano całkowity koniec odliczania składek zdrowotnych.
To spore zmiany, ponieważ dotychczas składka była niemal niezauważalna dla podatnika.
Polski Ład, a zmiany w składce zdrowotnej
Ważnym aspektem na pewno jest to, że Resort Finansów zdecydował o niejakim złagodzeniu reformy. Mimo wszystko wydaje się, że zmiany mają być naprawdę spore. Przede wszystkim chodzi o składkę zdrowotną. Co czeka Polaków? Osoby, które rozliczają się według zasad ogólnych będą płacić ją w wysokości 9 proc. i nie będzie można jej odliczyć od podatku. Z kolei przedsiębiorcy, którzy rozliczają się podatkiem liniowym, zapłacą 4,9 proc. od dochodu.
Składka zdrowotna nie będzie mogła być jednak niższa niż 9 proc. minimalnego wynagrodzenia. Pierwotna wersja projektu zakładała, że będzie to 9 proc. przeciętnego wynagrodzenia, a więc kwoty byłyby znacznie wyższe.
Likwidacja możliwości odliczenia składki zdrowotnej od podatku spotkała się oczywiście ze sporą krytyką.
Płatnicy mają mieć ponadto więcej czasu na rozliczenie składek . Efektem zmian ma być zmniejszenie dochodów Narodowego Funduszu Zdrowia o ponad 4,5 miliarda złotych.
Zmiany dotkną również przedsiębiorców. Będą oni mieli inne obowiązki dotyczące raportowania składki.
Polski Ład, a zmiany w rezydencji podatkowej
W Polskim Ładzie wprowadza się naprawdę spore roszady! Zmiany podatkowe mają objąć również... zagraniczne spółki kapitałowe! Jeżeli osoba fizyczna, która mieszka w Polsce, jest w niej członkiem zarządu czy rady nadzorczej, przedsiębiorstwo byłoby zmuszone do płacenia podatku dochodowego w naszym kraju.
Ten pomysł jest szeroko krytykowany. Miejsce zamieszkania członka zarządu nie powinno w końcu wpływać na tego typu kwestie.
Podatników do Polskiego Ładu ma przekonać m.in. kwota wolna od podatku, która wyniesie 30 tys. zł. Ma dotyczyć wszystkich podatników rozliczających dochody według progresji.
Podatek od wielkich przedsiębiorstw
Podatników nie zadowoli również nowy podatek od wielkich korporacji.
Składka dotknie przede wszystkim największych przedsiębiorców. To nie spotkało się z poklaskiem wielkich koncernów, ponieważ obejmie m.in. podatkowe grupy kapitałowe. To właśnie dlatego przeciwników Polskiego Ładu jest tak wielu.
Trzeba powiedzieć także o tym, że rząd podkreśla, że będzie to minimalny podatek dochodowy. W założeniach mówi się o tym, że ten podatek obejmie tylko największe firmy, za to ominie małe oraz średnie działalności gospodarcze. Od niego ma być również odliczany płacony w Polsce CIT.
Jak już przy firmach jesteśmy, to reforma dotknie także przedsiębiorców, którzy rozliczają się przy pomocy podatku liniowego. Pozostaną bez odliczenia kwoty wolnej od podatku, a ponadto zostanie on podniesiony z 19 proc. na 28 proc.