Poruszające słowa obrońców Azowstalu. "Będziemy walczyć, dopóki starczy życia"
Konferencja online obrońców Azowstalu
W czasie konferencji prasowej online przemawiali członkowie pułku Azow, którzy dzielnie bronią zakładów Azowstal w Mariupolu. Kapitan Światosław Palamar, zastępca dowódcy ukraińskiego pułku Azow zapowiedział, że obrońcy huty nie poddadzą się i będą walczyć, dopóki starczy im życia.
Będziemy walczyć tak długo, jak długo żyjemy, aby odeprzeć rosyjskich okupantów. Nie mamy dużo czasu, jesteśmy pod ostrzałem - powiedział na konferencji prasowej kapitan Światosław Palamar.
W czasie konferencji prasowej wystąpił też porucznik Ilia Samojłenko, który podkreślił, że obrońcy Azowstalu mają jeszcze zapasy, wodę, amunicję i będą walczyć tak długo, jak będą musieli.
Samojłenko zwrócił uwagę na fakt, że obrońcy Mariupola są zaniedbani przez władze centralne.
Były dni, kiedy na Mariupol zrzucono ponad 150 bomb lotniczych. I mamy zerowe wsparcie. Bez wsparcia z powietrza, bez wsparcia naziemnego, bez wsparcia artyleryjskiego. Właściwie już jesteśmy martwi. Większość z nas zdaje sobie z tego sprawę - powiedział.
Samojłenko ujawnił też, że Pułk Azowa zabił 2,5 tys. rosyjskich żołnierzy w Mariupolu i zranił kolejnych 5 tys. okupantów między 24 lutego do 15 kwietnia.
Ilia Samojłenko: Jesteśmy symbolem Ukrainy
Przypomnijmy, że oblężenie Mariupola trwa od marca. Rosjanie okrążyli miasto i sukcesywnie zdobywali kolejne tereny. Z powodu swojego strategicznego położenia najdłużej bronią się zakłady Azowstal. Niestety kilka dni temu Ukraińcy zostali zdradzeni, wskutek czego wojsko rosyjskie wdarło się na teren huty. Pomimo krytycznej sytuacji, ostatni obrońcy zapowiadają, że się nie poddadzą.
Azowstal stał się już symbolem walki Ukraińców o swoją niepodległość.
Obrona, nasze obowiązki, nasza służba, są ważniejsze niż nasze życie - podkreślił porucznik Ilia Samojłenko.