Putin grozi atakami. "Uderzymy w nowe cele"
Władimir Putin udzielił wywiadu dla Rossija-1
Prezydent Rosji Władimir Putin w wywiadzie dla Rossija-1 powiedział, że jego państwo zaatakuje nowe tereny w Ukrainie, jeśli Zachód dalej będzie dostarczać jej broń. Dodał także, że „zamieszanie” wokół dostaw broni z Zachodu na Ukrainę miało „tylko jeden cel” – „przeciągnięcie” konfliktu.
Słowa prezydenta Rosji nie mogą dziwić. Władimir Putin doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że dostarczenie nowoczesnych zestawów artylerii rakietowej może doprowadzić do zasadniczych zmian na froncie wojny - w tym do skutecznej kontrofensywy ukraińskiego wojska. Należy się bowiem spodziewać, że Ukraińcy będą próbowali odzyskać utracone wcześniej tereny.
Kiedy Władimir Putin przemawiał, Rosja wystrzeliła kilka rakiet w stronę Kijowa. Większość z nich udało się zestrzelić. Ranna została jedna osoba. Pociski zostały wystrzelone z bombowców strategicznych Tu-95 znad Morza Kaspijskiego.
Wielka Brytania nie boi się gróźb Putina
Rząd Wielkiej Brytanii zignorował ostrzeżenie prezydenta Rosji. Minister obrony Ben Wallace zadeklarował, że ukraińska armia dostanie wyrzutnie rakiet M270 MLRS, a jej żołnierze przejdą szkolenie z obsługi sprzętu.
Te wysoce wydajne systemy rakietowe pozwolą naszym ukraińskim przyjaciołom lepiej bronić się przed brutalnymi atakami z użyciem artylerii dalekiego zasięgu, którą armia Putina stosuje do równania miast z ziemią - wyjaśnił Ben Wallace.
Wyrzutnie rakiet M270 MLRS to broń dalekiego zasięgu do 80 km. Warto zauważyć, że jest to udoskonalona i opancerzona wersja sprzętu, którym dysponuje amerykańska armia.