wściekły putin
AFP/EAST NEWS

Putin: Jeśli Zachód myśli, że się cofniemy, to znaczy, że nie rozumie Rosji

"Wojskowa operacja specjalna" w Ukrainie przebiega zgodnie z planem, a Rosja nie miała wyjścia i musiał podjąć się interwencji, by zapobiec ukraińskiemu ludobójstwo w Donbasie. Tak Władimir Putin tłumaczył rodakom wywołaną przez siebie wojnę. Kolejny raz groził także państwom zachodnim.
Reklama

Putin: Nie mieliśmy wyjścia

Prezydent Rosji w orędziu telewizyjnym zwrócił się do swoich rodaków ze swoistym "wyjaśnieniem kwestii Ukraińskiej". Władimir Putin jak mantrę powtarza, że Moskwa musiała zareagować, by zapobiec zagrożeniu ze strony patologicznych i zdeprawowanych władz Ukrainy. Tradycyjnie padły słowa o demilitaryzacji i denazyfikacji. Przede wszystkim jednak podkreślał, że Rosja musiała zadbać o swoje bezpieczeństwo i w trosce o obywateli i ich przyszłość podjęła, jak konsekwentnie nazywa to Kreml "operację wojskową" w Ukrainie.

Było możliwe, że w przewidywalnej przyszłości pronazistowski reżim w Kijowie będzie miał dostęp do broni masowego rażenia. Jego celem byłaby oczywiście Rosja - stwierdził Władimir Putin.

Dodał, że interwencja była konieczna, by zapobiec ludobójstwu, jakiego od dawna dopuszczali się Ukraińcy na ludności rosyjskojęzycznej.

Reklama

To właśnie tym uzasadnił uznanie niepodległości dwóch separatystycznych republik ludowych w Donbasie.

zniszczone rosyjskie czołgi na zaśnieżonej drodze
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy/Facebook

Winny oczywiście Zachód

Za rozlew krwi w Ukrainie Putin obwinił – a jakże! – kraje zachodnie. Jego zdaniem dążą one do osłabienia i podzielenia Rosji według swoich zasad, przy okazji nie dbając o ukraińskie społeczeństwo, które podjudzają do walki i dostarczają mu broń.

Chcą zmienić Rosję w słabe i zależne państwo, naruszyć jej integralność terytorialną i podzielić w wygodny dla siebie sposób - ocenił prezydent Rosji.

Jego zdaniem "ekonomiczny blitzkrieg", który Zachód próbuje przeprowadzić na Rosji, jedynie ją umocni, a jednocześnie odsłania słabość gospodarek zachodnich.

Jeśli Zachód myśli, że zrobimy krok do tyłu to znaczy, że nas nie rozumie - dodał.

W jego ocenie Zachód chce bezpośredniego zaduszenia rosyjskiej gospodarki i ruiny kraju oraz upokorzenia jego obywateli. Tymczasem rosyjska ekonomia ma się dobrze, nie będzie dodrukowywania pieniędzy, za to będą środki na rozwój infrastruktury i wsparcie rodzin oraz programy socjalne – zapowiadał Putin.

Reklama
Autor - Emil Regis
Autor:
|
redaktor depesza.fm
e.regis@depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama