Sean Penn wraz z dwiema kobietami na ściance.
Rex Features/East News

Sean Penn porzucił samochód, by uciec do Polski na piechotę

Sean Penn hucznie zapowiedział, że zrealizuje film opowiadający o wojnie w Ukrainie. Zebrał wiele materiałów i rozmawiał z wysoko postawionymi ludźmi; musiał jednak uciekać przed wojną. Aby przekroczyć polską granicę, porzucił swój samochód.
Reklama

Film Seana Penna

Sean Penn już od listopada zbierał pierwsze materiały do filmu mającego opowiedzieć o sytuacji na Ukrainie. Kilka dni przed rozpoczęciem przez Putina wojny przyleciał do Kijowa, aby porozmawiać z wysoko postawionymi urzędnikami oraz wziąć udział w konferencji prasowej wicepremierki oraz doradcy prezydenta Zełenskiego. Rozmawiał również z przedstawicielami wojska.

Przyjaciel Ukrainy

O wizycie Seana Penna w Kijowie wspomniała w oficjalnym oświadczeniu Kancelaria Prezydenta. Autor tekstu zaznaczył, że Ukraina potrzebuje więcej takich przyjaciół narodu jak Sean Penn.

Reżyser specjalnie przyjechał do Kijowa, aby nagrać wszystkie wydarzenia, które obecnie dzieją się w Ukrainie i powiedzieć światu prawdę o inwazji Rosji na nasz kraj. (...) Sean Penn pokazuje odwagę, której brakuje wielu innym osobom, zwłaszcza politykom zachodnim. Im więcej takich ludzi, prawdziwych przyjaciół Ukrainy, którzy popierają walkę o wolność, tym szybciej uda się powstrzymać masowy atak wojsk rosyjskich
Zrzut ekranu z Twittera Seana Penna
Twitter/Sean Penn

Ucieczka z Kijowa

Sean Penn wraz z dwuosobową ekipą filmową uciekli z Kijowa - część drogi pokonali samochodem, ale kilkanaście kilometrów od granicy porzucili go na poboczu. Przekroczyli granicę z Polską na piechotę. Poinformował o tym na swoim Twitterze.

Ja i dwóch moich kolegów przeszliśmy pieszo wiele kilometrów do polskiej granicy po porzuceniu naszego samochodu na poboczu. Prawie wszystkie samochody na tym zdjęciu przewożą wyłącznie kobiety i dzieci, większość bez żadnych śladów bagażu, a samochód jest ich jedyną wartościową rzeczą
Reklama
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama