Wojna w Ukrainie. Znamy główny cel Putina
Plan A nie wyszedł, więc pora zrealizować plan B
Władimir Putin liczył na to, że uda mu się podbić całą Ukrainę w kilka dni. Już w chwili natarcia planował osadzenie w Kijowie prorosyjskiego rządu. Okazało się, że przywódca Rosji bardzo szybko musiał zweryfikować swoje plany. Ukraińcy nie witali Rosjan flagami, lecz pociskami swoich karabinów. Ukraińskie wojsko wzmocnione gigantycznymi napływami tzw. broni defensywnej odparło natarcie Rosji.
Wojsko Władimira Putina nie zrealizowało żadnego strategicznego celu. Rosjanom udało się zająć tylko miasto Chersoń. Ostatecznie, Putin zdał sobie sprawę z tego, że dalsze natarcie na Kijów jest niemożliwe, więc postanowił zrealizować cel B, jakim jest odbicie Ługańska i Doniecka w granicach ich obwodów.
Ruchy wojsk rosyjskich wskazują, że obecnie najważniejszym rejonem dla rosyjskich działań wojennych przeciwko Ukrainie staje się Ługańsk i Donieck. Kreml zapowiada próbę ich zdobycia w granicach całych obwodów - wyjaśnił w rozmowie z PAP Stanisław Żaryn.
Stanisław Żaryn ocenił, że Rosja przejmując Ługańsk i Donbas, „położy łapy” na bogactwach naturalnych Ukrainy.
Kreml zarobi, Ukraina straci dużą część wpływów - powiedział Żaryn.
Żaryn: Rosja łączy terror z grabieżą największych zasobów Ukrainy
Według Stanisława Żaryna wojna Rosji przeciwko Ukrainie to "działanie bandyckie.
Wojna Rosji przeciwko Ukrainie to działania bandyckie, mające na celu zniszczenie kraju, anihilację społeczeństwa i przejęcie zasobów gospodarczych Ukrainy - wyjaśnił Żaryn.
Zdaniem rzecznika prasowego ministra koordynatora służb specjalnych Rosja łączy terror z grabieżą największych zasobów Ukrainy.