Konferencja prasowa Stanisława Żaryna
Jakub Kaminski/East News

Żaryn: Czeczko powie wszystko. Stał się zakładnikiem reżimu

Polskie dezerter, który poprosił o azyl na Białorusi, jest pod stałą kontrolą mińskich służb – uważa Stanisław Żaryn. Jak dodaje rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych, Emil Czeczko stał się zakładnikiem swojej decyzji o ucieczce a jednocześnie jest niezwykle przydatny dla białoruskiej oraz rosyjskiej propagandy w kontekście Ukrainy.
Reklama

Uciekł i musi grać swoją rolę

Emil Czeczko pojawił się ostatnio na konferencji prasowej Komitetu Śledczego Białorusi, który prowadzi propagandowe śledztwo przeciwko Polsce ws. wydarzeń na granicy. Polski dezerter opowiadał przed kamerami, że codziennie brał na granicy udział w masowych egzekucjach migrantów, zabijając ok. 20 osób dziennie.

Przypomnijmy, że jest to człowiek, który zdradził swój kraj, zbiegł na stronę białoruską. W tej chwili wie, że nie ma powrotu do Polski, bowiem czeka go tu długoletnie więzienie nie tylko za dezercję, ale też za wcześniejsze przestępstwa popełnione w Polsce - stwierdził, komentując jego słowa Stanisław Żaryn, rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych.

Jak dodał, polski dezerter stał się zakładnikiem swojej decyzji i jest teraz skrupulatnie wykorzystywany przez białoruskie służby.

Reklama

W jego ocenie te absurdalne ataki na Polskę z udziałem byłego żołnierza 11. Mazurskiego Pułku Artylerii w Węgorzewie nie ustaną jeszcze długo i nabiorą wręcz instytucjonalnego charakteru.

Emil Czeczko w mundurze polowym z bronią i w hełmie moro
Twitter/Nexta

Polska oskarżana o ludobójstwo

Mińsk od dłuższego czasu oskarża Polskę o systematyczne ludobójstwo i masowe rozstrzeliwanie migrantów na granicy. W tej narracji Emil Czeczko jest dla białoruskiego reżimu postacią nie tylko przydatną, ale wręcz kluczową.

Reklama
To wszystko wpisuje się w taką linię narracyjną, która ma oskarżać Polskę o ludobójstwo, o masowe zbrodnie przeciwko cudzoziemcom na granicy z Białorusią, a także pokazywać, że Polska jest krajem, który odpowiada za konflikt na granicy polsko-białoruskiej (…) Wiemy, że strona białoruska zapowiada już próbę sądzenia Polski przed którymś trybunałów międzynarodowych za rzekome zbrodnie popełnione na granicy polsko-białoruskiej - dodał Stanisław Żaryn.

W jego ocenie polski dezerter będzie intensywnie wykorzystywany do działań propagandowych, gdyż Mińsk oraz Moskwa chcą dyskredytować Polskę ze względu na plany inwazji na Ukrainę. To Warszawa staje się bowiem głównym punktem na mapie Europy, w którym ogniskuje się nacisk na NATO i UE, by wesprzeć zagrożonych Ukraińców.

Reklama
Mamy ewidentnie do czynienia z próbą oczernienia Polski i to w bardzo szczególnym momencie, kiedy polska pozycja i polskie państwo staje się kluczowe dla dobrej i racjonalnej odpowiedzi na rosyjską agresywność wobec Europy Środkowej, a w szczególności Ukrainy - powiedział rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Reklama
Autor - Emil Regis
Autor:
|
redaktor depesza.fm
e.regis@depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama