TRICOLORS/East News
Zbulwersowany Radosław Majdan porównuje Michniewicza do Sousy
Do przeczytania w ok. 2 min.
Nie można zaprzeczyć, że wybór Czesława Michniewicza na stanowisko trenera polskiej kadry wzbudził wiele kontrowersji. Niemiłych słów nie szczędził chociażby Radosław Majdan, wytykając Michniewiczowi grzechy z przeszłości.
Reklama
Zdenerwowany Majdan
Radosław Majdan udzielił "Faktowi" wywiadu, w którym tłumaczył, dlaczego jego zdaniem wybór Czesława Michniewicza nie był, delikatnie rzecz ujmując, trafiony.
Nowy trener, zamiast skupić się na graniu, biega po różnych stacjach, oskarża ludzi, tłumaczy się. Zamiast skupić się na tym, co jest najważniejsze, to traci czas i energię na bzdury. To też chyba jest dowód na to, że chyba czuje się winny i, że to nie był najlepszy wybór. Bo jednak spodziewaliśmy się, że będzie to stricte merytoryczna rozmowa o futbolu, a nie o tym, czy sprzedał te mecze, po co dzwonił i tak dalej
Michniewicz jak Sousa
W swojej wypowiedzi porównał również Michniewicza do owianego złą sławą Paulo Sousy:
o ktoś, kto podobnie jak Paulo Sousa, zostawił reprezentację młodzieżową, czyli młodych chłopaków, bo dostał bardziej intratną ofertę z Legii Warszawa. Jest to dla mnie słabe, jest to dla mnie niehonorowe. A jednak selekcjoner pierwszej reprezentacji Polski, to powinien być ktoś, kto świeci przykładem, ktoś, kto podobnie jak prezydent kraju ma nieposzlakowaną przeszłość
Piotr Molecki/East News
Zamieszanie z "Fryzjerem"
Radosław Majdan w swojej wypowiedzi nawiązywał do przeszłości Czesława Michniewicza. Jak mogliśmy się dowiedzieć z mediów, w 2003 roku ówczesny selekcjoner Lecha Poznań dokładnie 711 razy kontaktował się z "Fryzjerem", a więc członkiem mafii, który zajmował się między innymi "ustawianiem" spotkań Ekstraklasy. Michniewiczowi jednak nic nie udowodniono.
Reklama
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Reklama