Zełenski: Rosja nie zatrzyma się na Warszawie
"Ukraina to dopiero początek"
W czasie wystąpienia w czeskim parlamencie Wołodymyr Zełenski ocenił, że atak Rosji na Ukrainę "to tylko pierwszy krok, którego rosyjskie władze potrzebowały do otwarcia sobie drogi do podboju innych narodów". Według prezydenta Ukrainy celem Władimira Putina jest odbudowanie dawnego rosyjskiego imperium, dlatego ambicje prezydenta Rosji "rozciągają się od Warszawy po Sofię".
Prezydent Ukrainy odniósł się także do doświadczenia Czech z czasów niemieckiej okupacji w czasie II wojny światowej.
Osoba, która chce zająć wszystko, nigdy nie zatrzyma się tylko na części tego, czego pragnie, dlatego nie można pozwolić na kompromisy i ustępstwa wobec tyranii - podkreślił Zełenski.
Zełenski wyjaśnił też, że kluczowe dla zwycięstwa Ukrainy są dostawy broni, której wciąż jest za mało oraz wdrożenia siódmego pakietu sankcji gospodarczych przeciwko Rosji i zaostrzenia dotychczas nałożonych restrykcji.
Ukraina odniosła "poważne straty w Donbasie"
Prezydent Ukrainy w innym swoim wystąpieniu ujawnił, że jego państwo w Donbasie odniosło "ogromne straty".
Kierunek donbaski jest kluczowy w wojnie z Rosją pod względem tego, kto będzie dominować w najbliższych tygodniach - powiedział Wołodymyr Zełenski.
Dodał także, że na południu kraju najważniejszym celem dla ukraińskiej armii jest wyzwolenie miasta Chersoń.
Wojna Rosji z Ukrainą trwa już 113 dni.