Macron i Zełenski
KENZO TRIBOUILLARD/AFP/East News

Zełenski zaprosił do Kijowa Macrona, aby ten na własne oczy zobaczył zbrodnie Rosjan

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla francuskiej telewizji BFM TV. Zełenski w ostrych słowach odniósł się do wyborów prezydenckich we Francji i zaprosił Emmanuela Macrona do Ukrainy, by ten zrozumiał, że Rosjanie dopuszczają się ludobójstwa. Kilka słów padło także pod adresem Marine Le Pen. Według Zełenskiego kandydatka prawicy "powinna zrozumieć swoje błędy i zmienić stanowisko względem Rosji".
Reklama

Wywiad Zełenskiego dla stacji BFM TV

Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla stacji BFM TV odniósł się do wyborów prezydenckich we Francji. Zełenski ocenił postawę kandydatów wobec Ukrainy. Jego zdaniem błędem jest to, że zarówno Emmanuel Macron jak i Marine Le Pen odmówili nazwania zbrodni dokonywanych przez Rosjan w Ukrainie mianem ludobójstwa.

Myślę, że Macron sformułował to z prawnego punktu widzenia. I naprawdę wierzę, że zrozumie, że to ludobójstwo, kiedy tu przyjedzie. Zapraszam go, tak jak zapraszam każdego lidera - powiedział Wołodymyr Zełenski.
Reklama

Dziennikarka zapytała Zełenskiego, z kim chciałby współpracować, czy z Marine Le Pen, czy z Emmanuelem Macronem. Odpowiedź Zełenskiego nie pozostawia wątpliwości, że z dwojga złego bliżej mu do Macrona.

Nie chcę stracić relacji z prezydentem Macronem. Rozumiem, że wewnętrzna presja musi być dość znacząca, ale prezydent Macron musi dokonać wyboru między biznesem a pieniędzmi, czyli między walką o wolność, prawami człowieka - podkreślił.

Pytany o potencjalną współpracę z Marine Le Pen, powiedział, że jeśli liderka Zjednoczenia Narodowego zrozumie swoje błędy i zmieni swoje stanowisko względem Rosji, to relacja między nią a Zełenskim również może się zmienić.

Wołodymyr Zełenski
STR/AFP/East News

"Nie boimy się 9 maja"

Władze Kremla nakazały instytucją kultury zorganizowanie hucznych koncertów na okupowanych terenach Ukrainy 9 maja, a więc wtedy gdy Rosja obchodzi Dzień Zwycięstwa ZSRR nad hitlerowskimi Niemcami. Według nieoficjalnych informacji Putin chciałby do 9 maja zakończyć "specjalną operację w Ukrainie".

Reklama
Nie boimy się 9 maja, choć jesteśmy przekonani, że Rosja mogłaby wykorzystać tę datę do pokazania swojego tak zwanego zwycięstwa. Słyszeliśmy, że planują zorganizowanie demonstracji z okazji 9 maja na okupowanych terytoriach Ukrainy - powiedział w wywiadzie dla francuskiej telewizji BFM TV prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Wojna Rosji z Ukrainą trwa od 24 lutego. Po nieudanej inwazji na Kijów wojska rosyjskie skupiają się na podbiciu całego Donbasu.

Reklama
Autor - Kamil Wroński
Autor:
|
redaktor depesza.fm
k.wronski@depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama