Przerażająca zbrodnia w Chorzowie. Sprawca jest wciąż poszukiwany
Prokurator rejonowy w Chorzowie Cezary Golik przekazał dziennikarzom informację, że do zdarzenia doszło w samochodzie zaparkowanym nieopodal stadionu GKS Katowice oraz Parku Śląskiego. Napastnik podszedł do auta, w którym siedziały dwie osoby i zaatakował pasażera - 29-letniego mężczyznę. Nieznany sprawca zadał ofierze kilkanaście ciosów, w wyniku których odniósł poważne obrażenia ciała.
Kobieta, która prowadziła pojazd zawiozła rannego na pogotowie. Niestety mężczyzna zmarł. Prokuratura potwierdza, że zabezpieczono na miejscu przestępstwa bardzo wiele dowodów i potwierdziła, że zaatakowany mężczyzna był dziennikarzem. W najbliższych dniach odbędzie się sekcja zwłok.
Zbrodnia na tle obyczajowym?
Prokurator przekazał także, że na ten moment zatrzymano jedną osobę, która mogła mieć związek z makabryczną zbrodnią w Chorzowie. Prawdopodobnie miała swój udział w zacieraniu śladów. Nieoficjalnie mówi się, że zbrodnia miała obyczajowe tło i prawdopodobnie chodziło o romans. Prokurator Cezary Golik nie potwierdził jednak oficjalnie tego motywu zbrodni. Dodał, że głęboka analiza życia osobistego i zawodowego ofiary pozwoli na rozwiązanie okoliczności zbrodni.