AA/ABACA/Abaca/East News

Raport Ukraina. Rosjanie przejmują kontrolę nad obwodem ługańskim. "Niszczą wszystko, co żyje"

Przejdź do galerii zdjęć
Zanim do Kijowa dotrą dostawy broni z Zachodu, Ukraina musi przetrwać. Przynajmniej do lipca. Kilka najbliższych tygodni będzie decydujące dla losów wschodniej części kraju, bo Rosjanie robią wszystko, by przejąć obwód ługański. Z obwodu mikołajowskiego dochodzą natomiast wieści o makabrycznej zbrodni popełnionej przez okupanta.

Ukraińcy trafili na ślady kolejnej zbrodni

Ludziom próbującym ewakuować się z zagrożonych rejonów, okupanci wskazali drogę przez pola minowe. Ci, którzy przeżyli eksplozje zostali rozstrzelani na miejscu. Wśród zabitych znaleziono dwójkę dzieci

Dowództwo ukraińskie napisało w komunikacie, że na miejsce zbrodni natrafiły wojska wycofujące się z rejonu walk w obwodzie mikołajowskim. Uszkodzenia pojazdów, które jechały przez ten teren całą kolumną, świadczą o tym, że samochody najpierw musiały trafić na miny. Znaleziono również ślady po intensywny ostrzale. Wszystko wskazuje na to, że Rosjanie puścili ewakuujących się cywilów na zaminowaną drogę, a później rozstrzelali tych, którym udało się przeżyć.

Rosjanie o krok od przejęcia obwodu ługańskiego

Brytyjski wywiad informuje w swoim raporcie, że wojska rosyjskie intensyfikują ofensywę w Donbasie. Celem okupanta ma być okrążenie Lisiczańska, Rubiżnego i Siewierodoniecka. Zdobycie tych trzech miast oznaczałoby w praktyce przejęcie kontroli nad całym obwodem ługańskim. Wołodymyr Zełenski przyznaje, że sytuacja na wschodzie Ukrainy jest obecnie bardzo trudna.

Najcięższa sytuacja na froncie jest teraz w Donbasie: Bachmut, Popasna, Siewierodonieck. Na tym odcinku okupanci są obecnie najbardziej aktywni. Urządzili tam rzeźnię i starają się zniszczyć wszystko, co żyje. Nikt nie burzył Donbasu tak, jak robią to dziś rosyjscy żołnierze. Rosyjscy okupanci bardzo starają się pokazać, że nie chcą oddać okupowanych terenów obwodu charkowskiego, że nie oddadzą obwodu chersońskiego, ani okupowanych terytoriów w obwodzie zaporoskim i Donbasie - mówił w codziennym orędziu prezydent Ukrainy
MIKHAIL KLIMENTYEV/AFP/East News

Zełenski opisuje sytuację na froncie jako chaotyczną, ale widać wyraźnie, że armia Władimira Putina naciera z furią i determinacją. Prezydent Ukrainy stwierdził, że najbliższe tygodnie wojny będą bardzo ciężkie.

Gubernator Ługańska Serhij Hadaj wydał komunikat, w którym potwierdził, że Siewierodonieck cały czas pozostaje pod kontrolą Kijowa i "trzyma obronę". Hadaj przyznał, że najbardziej dramatyczna jest sytuacja w okolicznych wioskach, gdzie cały czas toczą się walki i nie ma możliwości ewakuowania zagrożonej ludności cywilnej.

Sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy informuje, że Rosjanie rozlokowali rakiety Iskander w obwodzie brzeskim, około 50 kilometrów od granicy z Ukrainą. Rośnie również zagrożenie atakami lotniczymi z terytorium Białorusi.

Zobacz galerię zdjęć: Ukraina przed i po rosyjskim ataku 2022. Szokujące zdjęcia!
Autor:
redaktor depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł
Facebook
Twitter
Następny artykuł