AA/ABACA/Abaca/East News

Raport Ukraina. Siewierodonieck otoczony z trzech stron. Rosjanie mają przewagę 20:1

Przejdź do galerii zdjęć
95 procent obwodu ługańskiego znajduje się pod kontrolą Rosjan. Jeśli padnie Siewierodonieck, Kreml wreszcie będzie mógł ogłosić znaczący sukces swojej kampanii. Wydaje się, że poddanie miasta, to kwestia czasu. Ukraińcy starają się wyprowadzać ciosy tam, gdzie jest to możliwe i czekają na dostawy broni. W najbliższych dniach Kijów powinien mieć lepsze wiadomości.

Oblężenie Siewierodoniecka

Już mówi się, że sytuacja ostatniego bastionu Ukraińców w obwodzie ługańskim przypomina tę z Mariupola. Siewierodonieck jest już okrążony z trzech stron. Rosjanie ostrzeliwują miasto ogniem artyleryjskim. Walki toczą się na przedmieściach, a przewaga okupanta jest przygniatająca. Wołodymyr Zełenski poinformował, że stosunek sił w rejonie zmagań może wynosić nawet 20:1 na korzyść Rosji. Rosjanie zdobyli także Łyman znajdujący się kilkadziesiąt kilometrów od Siewierodoniecka w głąb Ukrainy, co umożliwiło im rozmieszczenie baterii artyleryjskich na pozycjach, z których mogą intensywniej ostrzeliwać ostatni punkt oporu wojsk ukraińskich w obwodzie ługańskim.

Odgłosy walk słychać w okolicach centralnego dworca autobusowego. Nasze wojsko jest w trudnej sytuacji obronnej. Miasto jest nieustannie ostrzeliwane - relacjonuje szef administracji Siewierodoniecka Ołeksandr Striuk w CNN

Kreml rzuca na Siewierodonieck ogromne siły. Analitycy z Instytutu Badań nad Wojną twierdzą, że zajęcie miasta będzie miało wymiar czysto symboliczny, bo pozwoli ogłosić pełne zajęcie obwodu. W kontekście strategicznym, podporządkowanie Siewierodoniecka nie powinno nieść istotniejszych korzyści ekonomicznych i wojskowych. Co więcej - jak podkreślają eksperci ISW - Rosja angażując tak znaczne środki w zajęcie jednego miasta musiała osłabić swoje pozycje na pozostałych terenach, gdzie toczą się walki.

Zajęcie Siewierodoniecka może dać Rosjanom możliwość otwarcia naziemnego szlaku wspierania operacji w kierunku zachodnim, ale siłom rosyjskim nie udało się zabezpieczyć dużo korzystniejszego szlaku z Iziumu po części właśnie dlatego, że tak bardzo skoncentrowali się na Siewierodoniecku - piszą w raporcie eksperci z ISW

Analitycy podkreślają, że nawet jeśli Rosjanie zdobędą miasto, odzyskanie sił bojowych nadwyrężonych w walkach zajmie im bardzo dużo czasu.

Ukraińcy zadają Rosjanom ciężkie straty

Brytyjskie ministerstwo obrony informuje o dużych stratach wśród rosyjskich oficerów średniego i niższego szczebla. Brytyjski wywiad jest zdania, że w związku z brakiem wykwalifikowanej kadry podoficerskiej, młodsi oficerowie są wysyłani w rejon walk, gdzie muszą kierować podstawowymi działaniami taktycznymi. To z kolei nieustannie naraża ich na bezpośrednie zagrożenie. Brytyjczycy uważają, że utrata oficerów będzie pogłębiać kryzys w armii okupanta.

Utrata znacznej części młodego pokolenia oficerów zawodowych prawdopodobnie pogłębi trwające problemy z modernizacją podejścia do dowodzenia i kontroli. Wobec wielu wiarygodnych doniesień o lokalnych buntach wśród sił rosyjskich na Ukrainie, brak doświadczonych i wiarygodnych dowódców plutonów i kompanii prawdopodobnie doprowadzi do dalszego spadku morale i osłabienia dyscypliny - pisze brytyjskie ministerstwo

W niedzielę Departament Komunikacji Strategicznej Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał, że zlikwidowano kolejnego rosyjskiego dowódcę. Zginął oficer z 104. pułku desantowego, podpułkownik Ołeksandr Dosiagajew.

Prezydent Ukrainy stwierdził, że sytuacja w Donbasie jest niezwykle trudna. Zełenski przekazał, że pierwsze dobre wieści dotyczące dostaw nowego sprzętu powinny pojawić się w najbliższym tygodniu.

Zobacz galerię zdjęć: Wojna w Ukrainie. Najnowsze memy w internecie
Autor:
redaktor depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł
Facebook
Twitter
Następny artykuł