NICHOLAS KAMM/AFP/East News

Z ostatniej chwili. Nowy pakiet pomocy dla Ukrainy

Przejdź do galerii zdjęć
Koordynator ds. komunikacji strategicznej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby ujawnił, że prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki zatwierdził kolejny pakiet pomocy. Ukraina otrzyma aż 270 milionów dolarów - cztery systemy artylerii rakietowej HIMARS wraz z rakietami oraz 36 tysięcy sztuk amunicji artyleryjskiej.

Nowy pakiet pomocy dla Ukrainy

Jak informuje John Kirby, nowy pakiet pomocy wynosi 270 milionów dolarów i zawiera broń, która może przechylić szalę zwycięstwa na korzyść Ukrainy w wojnie z Rosją.

W skład pakietu wchodzą cztery wyrzutnie systemu artylerii rakietowej wysokiej mobilności HIMARS, 36 tys. sztuk amunicji artyleryjskiej kalibru 155 mm oraz 580 sztuk amunicji krążącej ("dronów-kamikaze") Phoenix Ghost.

Kirby dodał także, że USA zastanawiają się także nad dostarczeniem Ukrainie amerykańskich myśliwców.

Trzeba myśleć o rzeczach takich jak szkolenia, konserwacja, utrzymanie, części zamienne. Do tego trzeba całego łańcucha dostaw, który dołączony jest do tych samolotów i to wszystko musi być uwzględnione - powiedział Kirby.

Od 24 lutego Stany Zjednoczone Ameryki przekazały Ukrainie broń o wartości ok. 7,3 mld dolarów.

SAUL LOEB/AFP/East News

Biden chory na koronawirusa

Warto zauważyć, że tym razem prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki ogłosił nowy pakiet pomocy zdalnie z własnego domu. Joe Biden obecnie odbywa izolację, bo jest zakażony koronawirusem. Prezydent USA wyjaśnił, że czuje się dobrze i ma lekkie objawy.

Pewnie słyszeliście, że tego poranka otrzymałem pozytywny wynik testu na Covid-19. Jestem jednak podwójnie zaszczepiony i podwójnie wzmocniony, moje objawy są łagodne, ale doceniam waszą troskę i pytania - powiedział Joe Biden w udostępnionym nagraniu.

Wyjaśnił także, że wciąż dużo pracuje i nie zamierza tego przerwać.

Zobacz galerię zdjęć: Ukraina przed i po rosyjskim ataku 2022. Szokujące zdjęcia!
Autor:
redaktor depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł
Facebook
Twitter
Następny artykuł