Andrzej Duda zabrał głos w sprawie Wołodymyra Zełenskiego. Padły poruszające słowa
Wołodymyr Zełenski to mój przyjaciel
Prezydent Polski Andrzej Duda odniósł się do swojej wizyty w Kijowie tuż przed wybuchem wojny. Duda ujawnił, że bardzo obawiał się o życie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Prezydent powiedział, że rząd Polski miał tajne informacje, że należy się spodziewać ataku Rosji na Ukrainę. Ostatnie spotkanie z Zełenskim opisuje jako "niezwykle wzruszający moment.
Usłyszałem: „Rosjanie myślą, że my nie będziemy walczyć, ale się mylą. Mamy doświadczonych żołnierzy, którzy walczyli już przez 8 lat, są obyci w walce. To jest zupełnie inna Ukraina i zupełnie inna armia ukraińska niż ta w 2014 roku”. Na koniec Zełenski powiedział: Andrzej, być może widzimy się ostatni raz - przytoczył rozmowę z Zełenskim Andrzej Duda.
Prezydent Polski zauważył także, że jego przyjaźń z Zełenskim wyraźnie się scementowała. Prezydent Polski powiedział, że bardzo obawiał się o życie i zdrowie prezydenta Ukrainy, dlatego dzwonił do niego codziennie.
Jak skończy się wojna w Ukrainie?
Andrzej Duda był pytany przez dziennikarza, kiedy skończy się wojna w Ukrainie.
Powiedział, że chciałby, aby wojna skończyła się odzyskaniem przez Ukrainę całego swojego terytorium w granicach międzynarodowo uznanych.
Bardzo na to liczę, staram się wspierać na wszystkie sposoby, bo uważam, że tak jest sprawiedliwie i tak powinno być. Chciałbym, żeby Ukraina mogła się odbudować, żeby jej w tym pomóc, żeby istniała w swoich granicach jako duże, świetnie rozwijające się państwo, nasz sąsiad, przyjaciel, sojusznik na przyszłość - wyjaśnił.
Na koniec dodał, że życzyłby sobie, żeby Ukraina tę wojnę wygrała.