Bloomberg: Cztery państwa z Europy zapłaciły za gaz w rublach
Cztery państwa płacą za gaz w rublach
Jeden z pracowników Gazpromu zauważył w rozmowie z Agencją Bloomberg, że Zachód wcale nie jest taką "jednością", jak mogłoby się to wydawać na pierwszy rzut oka. Jak podaje źródło, już czterech nabywców z Europy zapłaciło za rosyjski gaz rublami. Wiadomo, że jednym z kupujących są Węgry. Premier tego państwa Viktor Orban już od dawna zapowiada, że nie zastosuje się do sankcji nałożonych na Rosję.
Dostawy gazu na Węgry nie są zagrożone mimo wstrzymania tych dostaw do Bułgarii, przez którą biegnie gazociąg tłoczący paliwo dalej na północ. Węgry najbliższą planowaną płatność za rosyjski gaz uregulują poprzez specjalny rachunek w rosyjskim Gazprombanku, przez który wymienią euro na ruble - powiedział w środę szef węgierskiego MSZ Peter Szijjarto.
Według Agencji Bloomberg aż 10 firm z Europy zdecydowało się otworzyć specjalne konta w Gazprombanku, żeby regulować rachunki za rosyjski gaz zgodnie z nowymi zasadami.
Przypomnijmy, że Władimir Putin w ramach kontrsankcji wymierzonych w Zachód zażyczył sobie, aby tzw.: "wrogo nastawione państwa" płaciły za gaz w rublach.
Austria jest drugim państwem, które za gaz płaci w rublach?
Agencja TASS informuje, że kolejnym państwem, które zgodziło się regulować płatności w rublach, jest Austria. Doniesieniom tym zaprzeczył kanclerz tego państwa Karl Nehammer, który przyznał jednak, że Austria będzie kupować od Rosji gaz, ale płacić będzie w euro.
Przypomnijmy, że pomysł płacenia za gaz w rublach zdaniem szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von Der Leyen stanowi pogwałcenie nie tylko nałożonych na Rosję sankcji, ale też obowiązujących umów, które zawarte były z Gazpromem. Według niej spełnienie żądań Putina prowadzi do złamania jedności Zachodu.