Ilu żołnierzy straciła Ukraina? Gwardia Narodowa Ukrainy publikuje najnowsze dane
Straty Ukrainy w wojnie z Rosją
Wojna Rosji z Ukrainą trwa już od 24 lutego, kiedy to prezydent Rosji Władimir Putin poinformował o "specjalnej operacji wojskowej", która miała mieć na celu "denazyfikację i demilitaryzację Ukrainę". Prawdziwym celem inwazji była chęć przywrócenia Ukrainy w strefę wpływów Rosji. Władimir Putin liczył na szybkie zwycięstwo i prognozował, że uda mu się zająć Kijów w kilka dni. Rzeczywistość bardzo szybko zweryfikowała plany Rosji. Okazało się, że Ukraińcy wcale nie witają najeźdźców z rosyjskimi flagami, lecz koktajlami Mołotowa.
Wojsko ukraińskie uzbrojone w masowo płynącą broń z Zachodu stawiło tak silny opór Rosjanom, że Władimir Putin postanowił wycofać wojska spod Kijowa i skupić się na realizacji celów wojskowych w Donbasie.
Wojna jest niezwykle kosztowna dla obu stron, o czym świadczą najnowsze dane Gwardii Narodowej Ukrainy.
Jak dotąd zginęło 501 żołnierzy naszej formacji, a 1697 zostało rannych - poinformował Ołeksij Nadtoczyj, naczelnik Zarządu Operacyjnego Gwardii Narodowej Ukrainy.
Gwardia Narodowa bierze udział w działaniach obronnych na kierunkach operacyjnych: donieckim, charkowskim, sumskim, we wschodniej części taurydzkiego oraz w rejonie rzeki Boh.
Ilu żołnierzy straciła Rosja?
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy bardzo chętnie publikuje nowe informacje na temat strat rosyjskiego wojska. W czasie wojny w Ukrainie śmierć poniosło aż 26 350 rosyjskich żołnierzy.
Całkowite straty bojowe Rosjan na 11 maja to według strony ukraińskiej 26 350 żołnierzy, a także 1187 czołgów, 2856 pojazdów opancerzonych, 528 systemów artyleryjskich, 185 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 87 systemów obrony przeciwlotniczej, 199 samolotów, 160 śmigłowców, 1997 pojazdów bojowych i cystern, 12 jednostek pływających, 390 dronów i 94 pociski manewrujące - napisano w oficjalnym komunikacie w środę.
Nie wiadomo, w jakim stopniu dokładne i prawdziwe są te dane, biorąc pod uwagę fakt, że obecnie oba państwa toczą ze sobą również wojnę informacyjną.