Jak pomagać Ukrainie? Tak, jak robią to Czechy i Estonia. Na pewno nie jak Węgry
Niemcy postanowili skończyć z przesyłaniem do Ukrainy kompletów hełmów i wydali zgodę na przekazanie haubic. Sprzęt pochodzi jeszcze z czasów NRD, ale lepsze to niż nic.
Estonia przekazuje Ukrainie pomoc wartą 220 milionów euro. Martin Herem, dowódca estońskich sił zbrojnych stwierdził, że w obliczu nasilającej się agresji rosyjskiej, Ukrainę należy wspierać wszelkimi możliwymi środkami. Herem nie bawił się w dyplomację i nie starał się nikogo nie urazić, gdy powiedział:
Każdy metr kwadratowy wyzwolonego terytorium, każde ocalone życie obywatela Ukrainy i każdy zniszczony pojazd agresora jest dla nas powodem do radości
Z Talina do Ukrainy ciągną transporty z pomocą wojskową, medyczną i technologiczną. Przeciwpancerne systemy rakietowe i amunicja, które pomogą Ukraińcom wytrwać dłużej w ich nierównej walce z najeźdźcą i leki, które pomogą też przetrwać zwykłym cywilom.
Czesi idą o krok dalej. W sieci pojawiły się zdjęcia transportów czołgów T-72 i bojowych wozów piechoty, które Praga wysłała do Kijowa. To duży zwrot w kontekście polityki krajów europejskich, które do tej pory wzbraniały się przed wsparciem Ukrainy bronią śmiercionośną. Według czeskich mediów, w poniedziałek w kierunku Ukrainy wysłano jednak pociąg z kilkudziesięcioma czołgami i wozami bojowymi. Sprawę próbowano utrzymać w tajemnicy, ale ostatecznie to się nie udało. Według niepotwierdzonych informacji, Czechy uzgadniały transport z innymi krajami NATO.
Szefowa resortu obrony Czech, Jana Czernochova odpowiadała na pytania dziennikarzy w tej sprawie wymijająco:
Pewnie interesowałoby was, czy potwierdzę lub zdementuję fotografie krążące w mediach społecznościowych. Zapewnię tylko, że Republika Czeska pomaga Ukrainie jak tylko może poprzez dostarczenie uzbrojenia, zarówno lekkiego, jak i ciężkiego
T-72 i wozy bojowe BWP-1 to stary sprzęt, ale w tym wypadku nie musi to być wada. Ukraińcy doskonale znają te maszyny, potrafią je obsługiwać, w związku z czym będą mogli natychmiast posłać je na front, bez potrzeby tracenia czasu na dodatkowe szkolenia dla personelu.
Węgry wyłamują się z frontu przeciw Rosji
Ledwo Fidesz wygrał wybory, Orban w pierwszych słowach zwrócił się z dużą niechęcią wobec Wołodymyra Zełenskiego. Teraz Węgrzy kontynuują swoją politykę uległości wobec Moskwy. Ambasador Ukrainy w Budapeszcie został wezwany do węgierskiego MSZ, gdzie usłyszał, że "dość już obrażania Węgier przez władze w Kijowie".
Rozumiemy, że Ukraińcy mają inny interes, nie kłócimy się z tym: dla nich interesy Ukrainy, a dla nas interesy Węgier są najważniejsze. Jednej rzeczy nie możemy pozostawić bez reakcji: nikomu nie wolno oceniać demokratycznej decyzji węgierskiego narodu! Oświadczenia o tworzeniu systemu totalitarnego i współudziale w wojnie, a także ubolewanie z powodu woli narodu węgierskiego są nie do przyjęcia! Czas, aby ukraińscy przywódcy przestali obrażać Węgry i uwzględnili wolę węgierskiego ludu - napisał w oświadczeniu szef węgierskiego MSZ Péter Szijjártó
Szijjártó zaznaczył, że Budapeszt utrzyma kurs w ramach którego zakazuje przewożenia broni dla Ukrainy przez swoje terytorium i nie będzie uwzględniał w swoich głosowaniach sankcji energetycznych wobec Rosji. Szef MSZ podkreślił jednak, że Węgrzy i tak robią dla Ukraińców wiele, przekazując pomoc humanitarną, darowizny i przyjmując uchodźców.
