Jest komentarz Kremla ws. zbrodni w Iziumie. To kłamstwo
Rosyjskie zbrodnie pod Iziumem
Ukraina dzięki dostawom broni z Rosji odbija kolejne tereny. Na jaw wychodzą kolejne zbrodnie wojska. Pod Iziumem znaleziono 450 grobów. Wśród ofiar 59 osób, których zwłoki ekshumowano, było 16 mężczyzn-cywilów i 26 kobiet oraz 17 wojskowych ukraińskich. Prawie wszystkie ofiary umierały w strasznych męczarniach i były torturowane przed śmiercią.
To powinien zobaczyć cały świat. Rosja pozostawia po sobie tylko śmierć i cierpienia. Zabójcy, kaci, pozbawieni wszelkich ludzkich cech. Nie uciekniecie, nie ukryjecie się. Nastąpi kara za każdą zakatowaną duszę - powiedział prezydent Ukrainy, odnosząc się do rosyjskich zbrodni w tym mieście.
Według władz Ukrainy liczba ofiar w Iziumie może być znacznie większa niż w Buczy, która stała się prawdziwym symbolem rosyjskich zbrodni. W Buczy znaleziono ponad 1300 ciał, które nosiły ślady tortur. Przypomnijmy, że wtedy rosyjska propaganda kłamliwie podawała, że potencjalne ofiary to statyści.
Jest komentarz Kremla
Do sprawy odnalezienia masowych grobów w Iziumie odniósł się już rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow który stwierdził, że historia się powtarza, a zbrodni wojennych w Iziumie dokonali Ukraińcy.
To kłamstwo i oczywiście będziemy bronić prawdy w całej tej historii. Kijów forsuje ten sam scenariusz w Izium, co w przypadku prowokacji w Buczy. Oskarżenia wobec Federacji Rosyjskiej o rzekome popełnienie zbrodni wojennych w obwodzie charkowskim rozwijają się według tego samego scenariusza, co w Buczy - powiedział Dmitrij Pieskow, cytowany przez agencję Reuters.
Przypomnijmy, że po odkryciu zbrodni w Iziumie Unia Europejska zaapelowała o powołanie specjalnego międzynarodowego trybunału o ściganie Rosji za zbrodnie wojenne.