Ursula von der Leyen
SERGEI SUPINSKY/AFP/East News

Kolejne sankcje na Rosję. Amerykański generał mówi o "wyczerpaniu okupanta"

Przejdź do galerii zdjęć
Komisja Europejska przyjęła siódmy pakiet sankcji wymierzonych we Władimira Putina i jego kraj. Regulacje muszą teraz zostać zaakceptowane przez poszczególne państwa członkowskie UE. Amerykański emerytowany generał Ben Hodges jest przekonany, że Ukraińcy będą w stanie z odpowiednią pomocą krajów zachodnich wypchnąć Rosjan z okupowanych terytoriów.
Reklama

Jest projekt nowych sankcji

Ursula von der Leyen zaprezentowała w piątek siódmy już pakiet sankcji wymierzonych w Rosję.

Brutalna wojna Rosji z Ukrainą trwa nieprzerwanie. Dlatego proponujemy dziś zaostrzenie naszych mocnych unijnych sankcji wobec Kremla, skuteczniejsze ich egzekwowanie i przedłużenie do stycznia 2023 roku. Moskwa musi nadal płacić wysoką cenę za swoją agresję - mówiła przewodnicząca Komisji Europejskiej

Wśród głównych postulatów projektu przyjętego dziś przez KE znajduje się zakaz importu rosyjskiego złota, wzmocnienie kontroli eksportu do Rosji zaawansowanych technologii i produktów podwójnego zastosowania (tworzonych z przeznaczeniem dla zastosowań cywilnych, ale mogących również służyć celom militarnym).

Do listy objętych sankcjami dopisano również kolejne osoby powiązane z Kremlem.

Reklama

Projekt przygotowany przez Komisję Europejską doprecyzowuje także zakres niektórych sankcji finansowych i gospodarczych. Istotnym elementem zatwierdzonym przez KE jest wydłużenie unijnych obostrzeń wobec Rosji do stycznia 2023 roku. To może sugerować, że zgodnie z przewidywaniami ekspertów, wojna będzie trwać przynajmniej do grudnia obecnego roku.

Generał Ben Hodges: "Rosjanie są na wyczerpaniu"

Według byłego dowódcy Armii Stanów Zjednoczonych w Europie, jeśli Ukraińcy otrzymają z Zachodu obiecaną broń, będą w stanie wyprzeć okupantów z zajętych terenów do 2023 roku.

Ukraina może zepchnąć rosyjskie siły z powrotem do przedwojennych granic do 2023 r., odzyskując terytorium, ponieważ wojska prezydenta Władimira Putina są "wyczerpane" - mówi Ben Hodges w rozmowie z serwisem Insider

Generał twierdzi, że Rosjanie nie będą skłonni do ustępstw i rozpoczęcia wcześniejszych negocjacji pokojowych, a ich jedyną strategią jest prowadzenie wojny na wyczerpanie.

Reklama

Problem Władimira Putina polega na tym, że to armia rosyjska może znaleźć się w trudniejszym położeniu wraz z upływającym czasem. Zagwarantowane przez zachodnich partnerów Kijowa dostawy broni spowodują nie tylko zwiększenie możliwości operacyjnych wojsk ukraińskich, ale znacznie wpłyną również na morale obu stron.

gen. Ben Hodges
AFP/EAST NEWS
Reklama

Już teraz widać jak kolosalne znaczenie miały dostawy kilku zaledwie wyrzutni HIMARS dla walczącej o niepodległość Ukrainy. Ukraińcy coraz odważniej mówią o kontrofensywie, natomiast w szeregach armii rosyjskiej rysuje się wyraźne zniechęcenie niemożnością skontrowania precyzyjnych systemów amerykańskich.

Rosjanie zaczynają borykać się z brakami w zasobach, a ich ofensywa wyraźnie wyhamowała. Ma to oczywiście związek z pauzą, którą zapowiadał Władimir Putin, ale także, a może przede wszystkim z faktem, że okupanci doszli do ściany jeśli chodzi o swoje możliwości bojowe. Kreml liczy na zachodnie znużenie wojną - tłumaczy generał Hodges - ale jeśli Europa i Ameryka wytrwają w swojej pomocy dla Kijowa, Ukraina może zacząć błyskawicznie odzyskiwać swoje ziemie.

Reklama
Zobacz galerię zdjęć: Polacy pomagają uchodźcom z Ukrainy. Zobacz zdjęcia!
Autor - Jan Matoga
Autor:
|
redaktor depesza.fm
j.matoga@styl.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama