Norweski ekspert: Zbliża się początek końca reżimu Putina
"Koniec reżimu Władimira Putina"
Jak słusznie zauważa Iver Neumann, dyrektor Instytutu Fridofa Nansena w Polhogda i ekspert ds. Rosji, brak modernizacji gospodarki tego państwa, sankcje nałożone na Rosję i niesłabnące potrzeby rosyjskiej armii w obliczu wojny w Ukrainie może być początkiem końca Putina na Kremlu.
Od kiedy Putin 22 lata temu objął władze, niewiele, o ile w ogóle coś zadziało się z gospodarką i jestem zaskoczony, że wyszkolony marksista, jakim jest Putin, nie rozumie, że czynniki materialne są najważniejsze - przyznał Neumann w rozmowie z Radio Wolna Europa.
Warto zwrócić uwagę na to, jak celne są słowa norweskiego eksperta. Z analiz Institute of International Finance wynika bowiem, że w tym roku rosyjska gospodarka zmniejszy się aż o 15 proc. To wszystko cofnie Rosję w rozwoju o 15 lat i może doprowadzić do straty władzy przez Władimira Putina, bo gospodarka tego państwa już się chwieje w posadach, a najprawdopodobniej będzie jeszcze gorzej.
Obecnie Unia Europejska jest wciąż uzależniona od rosyjskich dostaw energii, ale za kilka miesięcy to się zmieni, bo już w tym momencie import gazu do Europy jest zmniejszony o połowę.
"Putin chce być jak car"
Zdaniem dyrektora norweskiego instytutu Fridofa Nansena to chora myśl o dziedzictwie Rosji, która miałaby stać się światowym hegemonem, popchnęła Władimira Putina do rozpoczęcia wojny w Ukrainie.
Jak zauważa Iver Neumann, specjalista ds. Rosji, Putin chce być jak dawni carowie oraz podobnie, jak oni trwale zapisać się w historii i trafić do podręczników rosyjskich jako ten, który wskrzesił Imperium Rosyjskie i "odzyskał" wszystkie utracone tereny.