Putin odpala "Szatana" i straszy Zachód
Rosja wystrzeliła międzykontynentalny pocisk balistyczny
Władimir Putin chce przestraszyć Zachód, więc testuje nowy międzykontynentalny pocisk balistyczny RS-28 Sarmat. Jak podaje agencja Reutera pocisk został wystrzelony z kosmodromu Plesiecka na północnym zachodzie kraju i uderzył w cele na Kamczatce.
Według przywódcy Rosji RS-28 Sarmat (znany jako Satan II) to strategiczna broń, "która da do myślenia tym, którzy próbują zagrozić Rosji".
Na wystrzelenie rakiety zareagował już Pentagon, który ujawnił, że Rosja powiadomiła Stany Zjednoczone Ameryki o testowaniu międzykontynentalnego pocisku balistycznego Satan II. W oświadczeniu napisano, że to "rutynowa" operacja, która nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa USA".
Czym jest RS-28?
Sarmat RS-28 jest rosyjskim superciężkim międzykontynentalnym pociskiem balistycznym napędzanym paliwem płynnym. Badania nad pociskiem, który jest w stanie ominąć wszystkie systemy obrony przeciwrakietowej, trwają nieprzerwanie od 2009 roku. Jeden z pierwszych testowych pokazów miał miejsce już w 2016 roku, a sama rakieta miała zostać dopuszczona do użytku już w 2018 roku, ale badania znacząco się przedłużyły.
RS-28 Sarmat wedle rosyjskich źródeł informacji może poszczycić się zasięgiem wynoszącym nawet 18 tys. km oraz ma mieć możliwości samoobrony przed bronią antyrakietową. Gigantyczny zasięg pozwala na pokonywanie nietypowych tras np. nad biegunami północnym i południowym, co bardzo utrudnia ich zniszczenie.
Nowa broń ma najwyższe parametry taktyczno-techniczne i jest w stanie pokonać wszystkie nowoczesne środki obrony przeciwrakietowej. Nie ma on odpowiedników na świecie i długo jeszcze nie będzie miał - oświadczył Władimir Putin.
Ostatnie testy wypadły pomyślnie, więc wszystko na to wskazuje, że pocisk może trafić do uzbrojenia rosyjskich Strategicznych Wojsk Rakietowych z końcem 2022 roku.
Sarmat RS-28 następcą wycofywanych SS-18 (Satan).