Rosja przeprowadzi aneksję Donbasu. Nad wszystkim ma czuwać "menedżer kryzysowy"
Będzie aneksja Donbasu
Rozmówca portalu informuje, że obwód powstanie po przeprowadzeniu na tych terenach referendów w sprawie przystąpienia do Rosji, a ponadto terytoria ukraińskie nie zostaną włączone do istniejących regionów.
Borys Rapoport, jeden z urzędników administracji prezydenta Rosji ma czuwać nad procesem tworzenia nowego obwodu. Nie bez przyczyny bowiem nazywany jest "zawodowym aparatczykiem" i "menedżerem kryzysowym". W 2014 roku był zarządcą republik ludowych w Doniecku i Ługańsku oraz nadzorował politykę regionalną.
Przypomnijmy, że kontrolę nad obwodem chersońskim i częścią obwodu zaporoskiego sprawują Rosjanie. Najprawdopodobniej plebiscyty odbędą się w lipcu lub 11 września - czyli wtedy, kiedy wybory gubernatorskie w Rosji.
Poza urzędnikami Kreml poszukuje "komisarzy politycznych", którzy będą działali na okupowanych terenach w Ukrainie. Wysłannicy Moskwy mają za zadanie "nadzorować politykę, życie publiczne, media, przygotowania do referendów, a nawet programy społeczne".
Trwa inwazja na Donbas
Przypomnijmy, że wojna w Ukrainie trwa od 24 lutego. Rosjanie na początku chcieli zdobyć Kijów, ale przeprowadzili nieudaną ofensywę. Gdy zdali sobie sprawę z tego, że nie dadzą rady zająć stolicy Ukrainy, Władimir Putin podjął decyzję o przerzuceniu wszystkich jednostek w rejon Donbasu.
Wojska rosyjskie prowadzą teraz zdecydowaną ofensywę na Donbas i obecnie kontroluję 95 proc. obwodu ługańskiego i 30 proc. obwodu donieckiego.