Procesy w Donbasie: trzech cudzoziemców skazanych na śmierć. Wbrew Konwencji Genewskiej
Trzech skazanych na śmierć w procesie pokazowym
Zapadł najwyższy z możliwych wyroków w sprawie dwóch obywateli Wielkiej Brytanii: Shauna Pinnera i Aidena Aslina. Na śmierć skazano również pochodzącego z Maroka Brahima Saadouna. Proces pokazowy odbył się w Donieckiej Republice Ludowej i trwał dwa dni. Wszyscy mężczyźni zamierzają zaskarżyć wyrok.
Brytyjczycy i Marokańczyk służyli w Legionie Cudzoziemskim sformowanym na początku wojny przez władze w Kijowie. W połowie kwietnia Pinner i Aslin poddali się wraz wieloma innymi obrońcami Ukrainy w Mariupolu. Saadoun oddał się w ręce wroga 12 marca w Wołnowasze. Wszyscy trzej byli następnie przetrzymywani w niewoli przez separatystów z Donbasu.
Kolegium apelacyjne Sądu Najwyższego DRL rozpatrzyło dziś sprawę karną wobec obywateli Wielkiej Brytanii Seana Pinnera, Aidena Aslina i poddanego Królestwa Maroko Brahima Saadouna oskarżonych o najemnictwo i popełnienie działań mających na celu przejęcie władzy i obalenie ustroju konstytucyjnego DRL - ogłosił reprezentujący kolegium Aleksandr Nikulin
Marionetkowy sąd w Doniecku skazał ich na śmierć za najemnictwo. Problem w tym, że zarówno Brytyjczycy, jak i Marokańczyk mieszkali w Ukrainie i oficjalnie służyli w Siłach Zbrojnych podległych Zełenskiemu. W związku z tym podlegają pod Konwencję Genewską i powinni uzyskać wszystkie prawa związane ze statusem jeńca wojennego. Władze Doniecka całkowicie ignorują ten fakt i oznajmiają, że każdy złapany do niewoli żołnierz z Legionu Cudzoziemskiego, będzie traktowany jak zwykły najemnik i w najlepszym razie czeka go wieloletnie więzienie.
Prawo w separatystycznej republice doniecka przewiduje karę śmierci przez rozstrzelanie.
Johnson zamierza walczyć o skazańców
Rzecznik premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona oświadczył, że decyzja sądu w Doniecku jest oburzająca, a administracja rządu UK będzie zabiegać o uwolnienie trzech więźniów. Minister spraw zagranicznych Liz Truss określiła wyrok jako "fikcyjny i niepoparty jakimikolwiek podstawami prawnymi". Rzecznik Johnsona oznajmił, że premier razem z władzami Ukrainy zrobią wszystko, by ochotnicy bezpiecznie wrócili kraju.
Jesteśmy bardzo zaniepokojeni. Jeńcy wojenni nie mogą być wykorzystywani do celów politycznych - mówił rzecznik Downing Street