Rosjanie przeprowadzili symulację ataku nuklearnego na Wielką Brytanię. Państwo zostało zniszczone
Symulacja ataku nuklearnego na Wielką Brytanię
Dimitrij Kisielow to jeden z głównych propagandzistów Kremla. W ostatniej audycji w prorządowej telewizji prezenter pokazał symulację ataku nuklearnego na Wielką Brytanię i Irlandię. Według iście filmowego scenariusza Rosja dostarcza bombę nuklearną na pokładzie drona podwodnego "Posejdon", który jest w stanie przetransportować nawet 100-megatonowy ładunek. Następnie bomba zostaje odpalona u wybrzeży Wielkiej Brytanii i Irlandii.
Według przypuszczeń strony rosyjskiej eksplozja wywołałaby fale tsunami o wysokości 500 metrów, które zalałyby całe Wyspy Brytyjskie.
Nie minęłoby nawet kilka minut, a Wielka Brytania i Irlandia znalazłyby się w otchłaniach oceanu. Propagandyści Rosji pokazali nawet na ekranie graficzną symulację takiego ataku.
Warto zauważyć, że program Kisielowa oglądają miliony użytkowników, którzy ślepo wierzą w rozprzestrzenianą propagandę, a sam prezenter pogardliwie nazywany jest na Zachodzie "szczekaczką Putina". Dimitrij Kisielow objęty jest unijnymi sankcjami od czasu nielegalnej aneksji Krymu w 2014 roku.
Dlaczego Rosja chce zniszczyć Wielką Brytanię?
Nie bez przyczyny to właśnie Wielka Brytania jest celem symulowanego rosyjskiego ataku nuklearnego.
Politycy tego państwa znani są z bezkompromisowych wypowiedzi potępiających Rosję za jej atak na Ukrainę. Dodatkowo to właśnie Wielka Brytania jest jednym z liderów pomocy militarnej Ukrainie. Tylko we wtorek premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson jasno stwierdził, że Ukrainę wygra wojnę i będzie wolna.
Nie wiadomo, jaka będzie reakcja rządu Wielkiej Brytanii i Irlandii na ten symulowany atak. Irlandzcy parlamentarzyści wzywają do zdecydowanej odpowiedzi rządu w Dublinie.